W mojej Aku oryginał, w tym roku wymieniałem. Rok produkcji: 2006, niezłe, co?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Printable View
Brawo Ty.
błąd w produkcji aku , nie miał tyle wytrzymać
Zdarza się. W ojca Fiacie fabryczny aku wytrzymał 9 lat. Ale to 1.2 benz, 121 tys przebiegu, praktycznie każda noc w garażu :-)
Przychodzi zima i zaraz wychodzi na jaw niesprawny akumulator lub termostat. Taki forumowy standard co roku ;)
Poza tematem.Skoda octawia 2007 rok.auto pod chmurka.zero problemów z aku itp.przejechane 240 tyś km.nic w silniku,turbo suche a najlepsze ze nawet przy minus 15 wsiadasz i odpalasz niemal jak benzynę.bez żadnych magicznych wyliczanek.poprostu kontrolka gaśnie,cyk kluczykiem i fura chodzi równo jak przy plus 15.
Ot takie tam:)
Oczywiście aku z fabryki.O spalaniu nie będę pisał,nie chce zawstydzac 9tek:)
- - - Updated - - -
Aaa,i jeszcze jedno.Wymiany oleju ksiazkowe:)
Nie pisz nie pisz[emoji3] rozpetasz burze i jeszcze bana dostaniesz[emoji13]
to nie kwestia marki, AR156 2.4jtd odpalała bez dotykania się grubo poniżej -20 na 2 sprawnych świecach, a moja 159 dziś strzeliła focha bo przy -10 zamarzło paliwo... ujechała 2km i zgasła. Czas chyba myśleć nad zmianą :)
Jawnie popłakałem się ze śmiechu.
Żeby offtopów nie było, wiadomka że aku albo altek. Że też ludzie nie zauważyli przez te wszystkie lata, zależności... Przychodzi zima, problemy z odpalaniem związane albo z akumulatorem, albo alternatorem, albo gównianym paliwem w dieslach. Przychodzi lato problemy z klimatyzacją... Miernik w dłoń i w pół minuty wiesz w jakim stanie masz akumulator. Później możesz działać dalej ale diesel + duże mrozy + 4 letni aku = problem.