[MENTION=25095]magil[/MENTION] problemów nie miałem, ale przy okazji zaślepiania EGR, otwarto też na stałe i wyłączono elektronicznie klapki dla "świętego spokoju".
[MENTION=25095]magil[/MENTION] problemów nie miałem, ale przy okazji zaślepiania EGR, otwarto też na stałe i wyłączono elektronicznie klapki dla "świętego spokoju".
Pamiętam że skarżyłeś się na słaby dół. Przed tymi czynnościami czy po?
@magil przed tymi czynnościami było zdecydowanie gorzej, co nie znaczy, że teraz jest idealnie. Jest zauważalnie lepiej ale nadal uważam, że turbo słabo wstaje. Dopiero od tych 2,2k obr/min turbo zaczyna dosyć szybko wstawać. W efekcie reakcja na wciśnięcie pedału gazu jest niemal natychmiastowa. Poniżej tych 2,2k obr/min (im mniej tym gorzej) obserwuje taki efekt, że np. Jadę na 3 biegu - 50 km/h - 1800 obr/min, wciskam gaz do dechy i przez pół sekundy nic się nie dzieje (w tym czasie widzę jak wskazówka z turbo wspina się z 0,4 bara na 1,6 bara) i dopiero wtedy auto zaczyna jechać. Jakby turbo miało zbyt dużą bezwładność do tego silnika. Do tej pory nie wiem czy te silniki tak po prostu mają, czy tylko mój egzemplarz ma coś nie tak. Nie miałem okazji przejechać się innymi "2.0". Jest to dla mnie trochę kłopotliwe, zwłaszcza, gdy chcę szybko włączyć się do ruchu a tu "zonk".
Co prawda opóźnienie rzędu 0,5s może nie wydawać się duże, ale dla kogoś kto wcześniej jeździł samochodami z natychmiastową reakcją na gaz te pół sekundy to czasem wieczność.
Nie jeździj poniżej 2000 rpm i po problemie :P
Akurat w insignii z początku produkcji 2.0 klapki wpadały, ale kolektor tam jest inny niż w 159. Potem go poprawili i problem podobno rozwiązany. W 159 nie było tutaj na forum jeszcze żadnego przypadku urwanej klapy w 2.0.Cytat:
Napisał rybakmj
Warto wyczyścić kolektor. 2.0 to dalej diesel z EGR i sadza w kolektorze może ograniczyć zmniejszyć przepływ powietrza nawet o 50%.Cytat:
Napisał djrobertos
Dzięki. To już jest jakiś trop..Cytat:
Napisał jahu
Dzisiaj w końcu udało mi się znaleźć trochę czasu i pomimo opornej śruby zdjąć wreszcie głowicę. Widok nie za ciekawy, szczególnie w przypadku pierwszego tłoka - zdjęcia poniżej:
Tłok #1
Załącznik 202307
Tłok #2
Załącznik 202308
Głowica, cylinder #1
Załącznik 202309
Głowica, cylinder #2
Załącznik 202310
Nie za bardzo jest tu co ratować. Ścianki cylindrów jakimś cudem gładkie - nie mam pojęcia jak to w ogóle możliwe przy takich zniszczeniach. Zastanawiam się teraz, czy wymieniać oba tłoki + głowicę, czy taniej będzie po prostu przeszczepić słupek... piątek 13-go widać okazał się zabójczy dla Alfy :(
Apel do forumowiczów. Jeżeli ktoś ma namiar na jakiś sprawdzony słupek silnika w rozsądnych pieniądzach pisać śmiało na priv.
No to słupek kupiony. Mam nadzieję, że się na tym nie przejadę... Pozostają 2 tygodnie na zakup reszty pierdół i wraz z rozpoczęciem urlopu zainaugurować ceremonię przeszczepu. Coś mi się widzi, że przez tydzień nosa z garażu nie wyściubię :D Trzymajcie kciuki panowie, bo aż żal mi serce ściska że moja, nieprzeciętnie marudna poniekąd Alfa, gnije samotnie w garażu :(