Co do ruszania z samego sprzęgła to poduszki pod silnikiem muszą być 100% sprawne. To też musisz wymienić. U mnie podobna operacja stawiania na nogi 156 zakończyła się kwotą 11 tys a gdy w końcu się udało zgnil próg i wola jeszcze 1000.
Moja rada - pogoń to w cholerę a kup od razu coś nadające go się do jazdy. Sądząc po opisie to wyjdzie Ci w najbliższym czasie(bardzo prawdopodobne)
- zawieszenie kompletne z amorami -juz
- poduszki silnika - juz
- kolo pasowe
- rozrząd
- pompa common rail
- maglownica
- przeguby
- turbo
- wtryski
- akumulator
- konserwacja - juz
Powodzenia tak czy tak. Ja juz bym w to nie brał drugi raz.