Gdzies jest, ale gdzie :), podłączyłem się do niego przez FES'a przecież.
Printable View
Gdzies jest, ale gdzie :), podłączyłem się do niego przez FES'a przecież.
Wedle wszelkich opisów, to ona jest pod fotelem kierowcy, ale pod wykładziną, którą trzema przeciąć, aby się do niej dostać.
Moduł się znalazł pod folelem obok wylotu powietrza.
Okazało się że pęknięty był kabel wewnątrz od lewego czujnika przy wahaczu. Po naprawieniu go światła poszły do góry przy pierwszym włączeniu.
Nie kręciłem śrubami przy lampach czego nie polecam przed sprawdzeniem błędów w module świateł.
--
Pozdr.
Hubert
Diagności robią to przecież bezprzewodowo :)
Robisz tip-top elektrykę od Xenon, potem jedziesz na stacje i tam Ci wdg przyrządu ustawi tak jak ma być i cała filozofia .
Nie idzie tego ustawić dobrze bez mechanicznej regulacji :)
Wręcz się nie da. To podstawa. poziomowanie działa tylko po poprawnym ręcznym ustawieniu .
Chyba nadal nie rozumiesz co to jest samopoziomowanie. Lampy musisz prawidłowo ustawić mechanicznie i do tego służą śruby. Jeżeli nazywasz kowalstwem zwykłą czynność opisaną w instrukcji to ja nie mam pytań :) oczywiście elektrykę też można sprawdzić ale to już czynność serwisowa.
Wygląda na to że nie rozumiem :), ale chętnie się dowiem, fakt, nie patrzyłem w rzadną instrukcję, uznałem że skoro lampy były dobrze ustawione, w okolicy nie występują skrzaty i chochliki to kręcenie jakimikolwiek śrubami nie ma sensu, gdyż system poziomujący ustawia światła o wiele za nisko, powiedziałbym nawet, że próba podciągania w takiej sytuacji świateł to góry śrubami to pogarszanie sprawy. Chętnie rzucił bym okiem na instrukcję, o której mowisz, nie uwierze jak nie zobacze :), że instrukcja mówi i kręceniu śrubami przed sprawdzeniem elektryki systemu poziomowania.
--
Pozdr.
Hubert