PHANTOM71
No faktycznie po malowaniu wyglada cudownie.
Ile dałes za malowanie całej Alfuni razem z lakierem????????
Printable View
PHANTOM71
No faktycznie po malowaniu wyglada cudownie.
Ile dałes za malowanie całej Alfuni razem z lakierem????????
Brat miał lakiernię, pomalował praktycznie za grosze, całe autko + lakier (baza, bezbarwny), rozebranie i ponowne uzbrojenie, koszt 1000 zł, a co do lakieru to były problemy z dobraniem, tylko w jednej mieszalni mieli katalogowy Rosso 130 B/B. Inne mieszalnie miały Rosso 130 i to w 2 wer. Robiliśmy próbki, obydwie się różniły od wer.oryginalnej (jedna bardziej różowa, druga jaśniejsza). Ale się udało.
Widzę że to wyższa szkoła jazdy i duży problem w dobraniu odpowiedniego lakieru żeby porobić drobne naprawy sam szukałem 130B/B i faktycznie nigdzie nie znalazłem . Zostaje malowanie całej bryki ale znajac realia dnia codziennego jest to chyba nieopłacalne
No i stało sie to co mnie powstrzymywało od malowania całego auta :( mam przytarte drzwi tył i przód prawa strona przez parkujacego obok mnie sasiada i wojna na całego ZABIJĘ SKUr...SYNA !!!!!!!!!!!
No to masz na lakiernika.
Z drugiej strony współczuję.
Ten skur.... juz dwa razy urwał mi lusterko , pokleiłem nic nie mówiłem ale teraz albo zapłaci za szkody albo urwę mu łeb !!!!
Powiedz kolego gdzie dobrałeś ten kolor ?
Ja niestety nie miałem tyle szcześcia co Ty, bo przyp... mi już po malowaniu :/ Wcześniej, jak lakier był w nieciekawym stanie był spokój :/
Zrób zdjęcia obydwóch samochodów i zgłoś sprawę na policję. Uważaj, zeby Ci gościu nie zniknął gdzieś ze swoja furą, bo spoleruje lub pomaluje i wyłga sie ze wszystkiego. Na Twoim miejscu nieodpuściłbym jeśli wiesz na 100% kto jest sprawcą :/
Napewno to on mi przytarł Alfinę bo to on stał obok na parkingu ( miejscówki sa stałe ) gdy to zobaczyłem tej gnidy juz nie było , zadzwoniłem do jego żony i powiedziałem co sie stało , teraz czekam aż ta gnida się pokaże
Jak nie masz świadków to nie wiem, czy nie jest już po herbacie Kolego :/ A jeszcze, jak ten sk... spoleruje, pomaluje lub wymieni cały element to raczej nie masz szans na to, żeby mu udowodnić winę. Zostały jakieś ślady lakieru tamtego auta na Twoim samochodzie?
Andrzejku co do lakieru to ja cale autko wypolerowalem a ojciec co jakis czas nawoskuje i kolor wyglada jak nowy.Czerwony kolor ogolnie ma to do siebie ze plowieje.Jak wroce do Polski to swoja bede polerowal bo juz tak wyglada ze brak mi slow by wyrazic to co czuje.
75andrew155 - zastaw gościa uniemożliwiając mu wyjazd , spytaj czy płaci , jak nie wybierz 112 i tyle ...o ile będą ślady na jego aucie
raz miałem podobną sytuację tyle że sąsiad dodatkowo nagrał się na monitoringu , płacić nie chciał twierdząc że to nie on , po przyjeździe policji (miarką mierzyli na jakiej wysokości są uszkodzenia na obydwu samochodach) zmienił zdanie i zapłacił
jak będziesz miał ślady na jego aucie rozejrzyj się za świadkiem który akurat mógł widzieć
jak tamten przerysował Twój samochód i był na tyle uprzejmy że zostawił Ci za wycieraczką kartkę z jego nr rejestracyjnym , krótkim opisem sytuacji i nr telefonu :)
...jakby co to nie pamięta dokładnie o której to było ale pamięta wyraźnie że to tamten samochód hehe