Zwykłe - nie poli trzeba mierzyć? Rok, silnik nie wystarczą?
Printable View
Właśnie nie. Rzuć się pod auto z suwmiarką przy skręconych na maxa kołach i będziesz wiedział. Grubość stabilizatora jest czasem inna niż wskazuje rocznik, silnik.
Mam jeszcze o pytanie o wymianę tych tulei stabilizatora. Ma to jakieś powiązanie przy demontażu z wymianą sprężyn? Teraz będę robił termostat i chciałem od razu te tuleje. Ale na wiosnę obniżam auto, więc jeżeli byłaby to podobna robota (demontaż) to lepiej i taniej pewnie byłoby za jednym razem. Czy to zupełnie coś innego i inna "robocizna" ?
Na wiosnę przy okazji sprezyn wymien gumy. Bedzie jedna robota :)
Termostat kupiony, tylko jest taki okres że ciężko z mechanikami. Mogę z tym jeździć jeszcze tydzień-dwa? Na długiej trasie mam 80 stopni cały czas, momentami dobija do 90 albo spada do 70. Nie katując auta mogę normalnie jeździć? Biorąc pod uwagę, że są mrozy
Nie patrz w kwestiach 'moge/nie moge'. Robisz to na wlasna odpowiedzialnosc i ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Jezdzilem tak rok. Dogrzewal/nie dogrzewal. Dlugie/krotkie odcinki. Katowany/nie katowany.
Ostatnio wymienilem termostat. Czy ten okres wplyna na zuzycie innych elementow? Nie wiem. Bez specjalistycznych przyrzadow i pomiarow 'przed i po' tego nie sprawdze, wiec przyjmuje, ze nic sie nie stalo.
Oleju 'nie bierze', plynu tez nie bierze, wyciekow nie ma.
Wszystko organoleptycznie. Reszta to moje zaniedbanie. Tyle.
Auto się nie rozleci, nie martw się ;) Oczywiście lepiej by było wymienić teraz, ale świat się na termostacie nie kończy.
W googlach coś piszą o zatarciu silnika dlatego wolałem zapytać. Ale póki wskazówka nie przekracza 90 st. to chyba nie jest najgorzej ;p a w tym roku myślę, że uda się to zrobić