-
Niestety robiąc etapami nie czujesz aż takiego przeskoku. Wymieniasz radio i jest trochę lepie. Przyzwyczajasz się po czym zmieniasz głośniki i znów jest lepiej, dalej po kilku tygodniach dorzucasz wzmak i znów nieduża różnica ale uwierz gdyby nagle po skończeniu całości ktoś zamontował Ci serię usłyszał być gigantyczną różnicę. To tak jak np. te chinskie GMS musiałem lekko ściąć górę na zwrotnicy bo wydawało mi się jej za dużo po przesiadce z seryjnych głośników gdzie przez kilka miechów przyzwyczaiłem się do kiepskiej góry. Jednak po 2-3 tygodniach wydłubywałem zwrotnice i ustawiałem normalnie.
Polecam kupować rzeczy w używce. Sporo używanych podzespołów audio jest jeszcze z czasów gdy producenci nie oszczędzali na produkcji i tak mój Sony XM jest z Japonii, a nie z chin jak współczesne. Stary ale w stanie idealnym za 100zł gdybym miał kupić coś nowego podobnej klasy pewnie musiał bym koło tysiaka wybulić. Do 147 wzmak Audiosystem F2-120 Twister kupiłem za 300zł przyjechał w jakimś vw na handel w bagażniku z kartonem. Gosc wystawił na allegro, a w tym samym czasie nówka kosztowała 1200zł. Tak wiec można sporo zaoszczędzić przeglądając allegro i olx ;]
W dodatku mały nie zagraca miejsca, a w zupełności starcza do tego budżetowego zestawu na przodzie.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/03/447.jpg
-
Wiem, że nie poczuje aż takiego przeskoku... Chodzi mi po głowie wzmacniacz DLS A5 w używce, ale w zasadzie nie potrzebuje aż tak mocnego wzmacniacza. Musiałbym pomyśleć o zupełnie innym głośniku na subwoofer. Nie próbowałeś zabudować wzmacniacza pod podłogą bagażnika? Czy może w Brerze nie bardzo jest jak? Nie masz problemu z trzeszczącymi przyciskami do szyb przy głośniejszym odsłuchu, czy po prostu masz ścięte niskie częstotliwości w drzwiach?
-
Niskie mam nawet podbite w eq bo niestety w Brerze jest z tym gorzej jak w 147. Nie wiem czy to wina gorszych głośników, radia, wzmacniacza czy też samej konstrukcji drzwi gdzie w brerze kubaturę mają ze dwa razy taka jak 147 5D czy też wszystkiego na raz ale w 147 był ten bas przyjemniejszy, bardziej miękki. Z samymi przyciskami nie mam problemu natomiast jak przesadzę z głośnością to już powoli coś tam lekko zaczyna "grać" w drzwiach no ale niestety wielkie drzwi to musiał bym tam nawalić z 10kg mat aby wygłuszyć wszystko jak trzeba, a nie chciałem ryzykować opadania drzwi na zawiasach. Zeby wrzucić wzmak w podłogę musiał bym zrezygnowany z dojazdówki, a tego nie chciałem robić. Jedyne co jeszcze by było warto zrobić to tweeter w słupku, seryjnie mają tak skopaną lokalizacje, ze grają sobie prosto w szybę czołową.
-
No ja właśnie jestem po wygłuszeniu drzwi, w 159 wystarczyło mi 5 mat 50x70 cm na parę przednich drzwi. Jest ok, jedyną rzecz, którą czasami słychać to te plastikowe panele z przyciskami do szyb itp. - ale planuje coś z tym zrobić jeszcze. Również przymierzam się do słupków z tweeterami, powinno to mocno zmienić dźwięk. Ciekawi mnie jeszcze czy po prostu można wrzucić wzmak w podłogę bagażnika - wtedy zrobiłbym tak, że cała podłoga byłaby nieco wyżej, ale nie wiem czy wzmacniacz nie będzie się przez takie zamknięcie przegrzewał.
-
Pływak, którędy ciągnąłeś zasilanie do wzmaka?
Ja na wczoraj zamontowałem tylko moje DEGO w drzwi, poszedł dystans MDF dedykowany i alu pierścień, a i tak musiałem ściągać gumową osłonę magnesu głośnika, bo się nie mieściło przez prowadnice :) W końcu zamontuje mojego Pionka, Stega, AS HX-a .... tylko zostanie rzeźbienie słupków :)
-
Nie ciągnąłem. Do zasilenia tak małego wzmaka wykorzystałem wiązkę tylnej puszki bezpieczników, a dokładniej przewody grzania foteli, którego nie mam. Ale przeciągałem kable w 159 do wiekszego wzmaka i można przeciągnąć je przez ścianę grodziową od strony pasażera bez wiercenia jakichkolwiek nowych otworów. Trzeba ściągnąć podszybie i odchylić wykładzinę. Pod podszybiem jest zaślepka gumowa pod, która jest przebicie do kabiny. Troche gimnastyki potrzeba ale da rade bez wiercenia.