Byłem w piątek na przeglądzie technicznym, ostatni termin przed CEPIK 2.0 :) Stacja już gotowa na nowe przepisy - nowy komputer do niego podłączone urządzenie do pomiaru zadymienia i OBD do sprawdzania ekologi w autach (sam im pomagałem to instalować bo chłopaki nie ogarniają komputerów). Diagnosta mówi, że za rok mogę mieć problem, brak DPF może spowodować zbyt duże zadymienie i wynik negatywny. Więc mówię sprawdzamy - czujnik w w rurę i testujemy. Średnia z testu 1.4 a dozwolona dla auta z 2007 roku to 3.0, test ekologi kablem OBD negatywny, ale to już 4 auto które dziś robili i we wszystkich taki wynik więc pewnie oprogramowanie coś im nie działa. Mówię do pana, że u was to chyba od poniedziałku połowa aut nie przejdzie przeglądu. Mamy u nas 4 stacje, ale ta zawsze wszystko zgodnie z przepisami. W tamtym roku jak mi nie działała żarówka, to musiałem wyjechać, wymienić i z znowu na ścieżkę. Nie można na ścieżce diagnostycznej dokonywać napraw :D kochane przepisy!!!