Dobra, dobra. Pompa pompą, ciśnienie ciśnieniem ale to tylko wydłuża żywotność, odprowadza więcej ciepła itd. Ale mocy nie dodaje :cool:
Printable View
Dobra, dobra. Pompa pompą, ciśnienie ciśnieniem ale to tylko wydłuża żywotność, odprowadza więcej ciepła itd. Ale mocy nie dodaje :cool:
lepsze smarowanie pomaga silnikowi a najbardziej na wale tworzy lepsza poduszkę miedzy walem a panewka a z tom mocą sam nie wiem tak mi wykazało może ktoś przede mną coś robił w silniku może wałki zmieniał mapę paliwa niewiem
1.7 boxer ma 129 KM a nie 139 fabrycznie, i nie zmieni tego ani CHAMOWNIA ani TOKAŻ. Skoro facet nie wie, ile jego silnik ma wyjsciowo mocy fabrycznej, dalsze rozważania nie mają sensu. Bredzi.
czytaj całość w dowodzie mam wbite 139KM chciałem się tu dowiedzieć jaka jest moc na kolach i silnika ja bylem na chamowni i tak wykazało to jak pretensje to do faceta z ZASTEC tuning alfe mam od 3 miesięcy z tego 2.5miesiaca to ja robiłem
Ja też się zgadzam z tą opinią, bo jak dla mnie to co pisze to bezsensowne. Jeżeli piszesz, że masz ciśnienie oleju 3 krotnie większe od seryjnego to co podchodzi Ci pod 8-10 bar, to fajnie masz.
Co do mocy i wogóle danych w dowodach rejestracyjnych to każdy wpisuje co chce. Ja mam nawet mam sam przykład jak byłem alfą na stacji diagnostycznej, bo miała nie pełne dane w dowodzie, mocy nie mógł znalezc, bo 1,5 jest chyba najmniej i mówie mu, że ma 105 koni, a on to wpiszemy 90 i już. A ile razy jest tak, że ludzie mają zupełnie inne dane z sufitu wzięte.
Nienawidzę takich postów , nie bredzi tylko po prostu jeszcze może do końca nie poznał swojej alfy , jak ty wsiadłeś do swojej to od razu wszystko o niej widziałeś. To nic dziwnego że ktoś sugeruje się swoim dowodem a liczbę koni nie wziął z kosmosu tylko z hamowni co wydało mu się również dziwne więc nas o to pyta , moim zdaniem był błąd w pomiarze. Co do ciśnienia oleju też wydaje mi się że trzy krotnie większe to przesada na silnik wyjdzie na to że jest takie samo ciśnienie jak w komorze spalania.
W dowodach rejestracyjnych piszą bzdury! Wiem, bo sam się o tym przekonałem na własnej skórze - pisałem już, że w swoim dowodzie rejestracyjnym mam wpisane 76 KW mocy (mam 66 KW) oraz 1370 cm3 pojemność (mam 1351 cm3). Zlewam to sikiem prostym oraz nie mam zamiaru tego poprawiać i może jeszcze płacić za wydanie nowego dowodu rejestracyjnego :/
Kolego nie wróżę zbyt dobrze dla silnika w twojej Alfie, bo z tego, co piszesz, to za bardzo masz przekombinowane. Zbyt niskie ciśnienie jest bardzo złe dla silnika, ale tak wysokie też dobrze nie wpływa na jego prace. Nie może być tak, że olej z taką siłą "wali" po całym bloku silnika. Spróbuj wlać do silnika za dużo oleju, to sam zobaczysz będzie podobny efekt. Ciekawe, co będzie za jakiś czas z uszczelniaczami i jak w tej sytuacji będą się zachowywać popychacze i czy nie będzie podwieszać zaworów. Ja też spory czas temu robiłem remont silnika i tylko spróbowałem wlać inny olej niż zalecał producent, a od razu zaczęły się problemy. Wlałem taki olej jak zalecał producent (10W40 dobrej firmy i lepkości)i od tego czasu auto chodzi jak w zegarku. Akurat silnik boxera w Alfie, to nie jest dobra jednostka do robienia eksperymentów i trzeba się z nią obchodzić naprawdę z rozsądkiem. Ale to twój wybór, tylko szkoda tych włożonych pieniędzy i roboty, bo potem każdy tylko narzeka jak to Alfa jest awaryjna. Pozdrawiam.
nie narzekam jak narazie silnik chodzi dwa razy tylko zrzucalem miskę olejowa by sprawdzić jak wszystko się zachowuje i jest oki i od kad w alfie sa popychacze to nie maluch masz walki rozrządu bezposrednio na głowicy i one napędzaja wszystko ciśnienie oleju nie szkodzi silnikowi tylko jego brak podane ciśnienia podajecie nowego silnika zimnego a po rozgrzaniu spada nawet 3krotnie z tego co widzę macie książkowe podejście bede drugi raz na hamowni będę wiedział więcej ale to dopiero po przejechaniu 10tys km zwiększanie ciśnienia oleju nie stosuje pierwszy raz wiec wiem jakie efekty w wielu samochodach się to stosuje by zwiększyć trwałość
Dla ścisłości chodziło o popychacze hydrauliczne zaworów. Lepiej wróć do książek jak nie masz pojęcia o czym piszesz.