Zakup Giulii z 2016 pod koniec 2017

Ja pytając o benzynową giulię w grudniu 2016 roku w ADF dostałem rabat na auto nowe, w drodze z Włoch do PL w wysokości 25%, katalogowo auto kosztowało 207 tysięcy, a Dealer zaproponował mi 159.

W ofercie jest sporo aut z 2016 w wersjach business za około 130-140 oraz Super za 140-150. Jest tez kilka demowek z 2016 i 2017, ale moim zdaniem rabat 20% na auto z 2016 i z przebiegiem nieraz przekraczającym 5 tysięcy kilometrów to słaba oferta. Brokerzy BMW i Audi dają większe rabaty na auta do produkcji! Moim zdaniem jest to problem dla AR, gdy od brokera można dostać BMW G30 520i za cenę Giulii super z kilkoma dodatkami.

Rabary w % i tak są mniej wazne, niz ostateczne róznice miezy markami już po rabatach. Audi moze dawać i wyższe rabaty, bo wyjściowo jest z ponad 25% droższa. Choć trzeba przyznać, że po rabatach ceny sie tak zbliżają, że wybór Alfy faktycznie dokonuje się bardziej sercem i oczami :D

Cytat:

---

Napisał Farfocel

Ja pytając o benzynową giulię w grudniu 2016 roku w ADF dostałem rabat na auto nowe, w drodze z Włoch do PL w wysokości 25%, katalogowo auto kosztowało 207 tysięcy, a Dealer zaproponował mi 159.
.

---

gratulacje

Kiedyś na tym forum była "ciekawa" dyskusja, iż nie przystoi targować się i rabaty są dla frustratów.
Tak mi się przypomniało czytając tą dyskusję i też myśląc trochę o tym, jaki rabat jest teraz realny na auto 2018 (bo z Android Auto).

Cytat:

---

Napisał Anderson

gratulacje

---

Dziękuję, ale nie zdecydowałem się na zakup ;)

Co do tego, że niektórzy uważają, że negocjacje = żebranie. Cóż, ludzie bogaci są bogaci dlatego, że potrafią liczyć pieniądze. Ludzie ubodzy oszczędzają na złotówkach, a bogaci na tysiącach.
Każdy ceni swój czas i pieniądze w inny sposób. Ja swój czas cenię bardzo, dlatego pieniędzy, które za poświęcanie tego czasu dostaję, niechętnie się pozbywam ;)

Wracając do tematu, byłem jakiś czas temu w salonie Bołtowicz i dostałem od Pana Perkowskiego ofertę na stockową Giulię Super z 2017 w nieciekawej konfiguracji (jasny czerwony lakier, brązowa tapicerka, brak łopatek) i cenie katalogowej 176 tysięcy do wzięcia za 154 tysięcy. Jak łatwo się domyślić, odrzuciłem ją jako nieprzyzwoicie niską. Moim zdaniem oferta byłaby warta zainteresowania, gdyby wynosiła maksimum 145 tysięcy złotych, chociaż dla mnie łopatki to mus.

Kolego Farfocel ty naprawdę chcesz kupić giulie czy chcesz dostać ją w prezencie ???
Pozdrawiam

no ale 176->154 tys za auto rocznikowo z poprzedniego roku, z nieciekwa kombinacja kolorystyczna (jak takie widze to zle mi sie robi, wzialbym taniej o koszt tapicera czy siedzen z demontarzu w odpowiednim kolorze) to zadna rewelka, skoro na wersje Business jest ok 32tys taniej (kupujac na firme, ale co to za roznica) niz w Giulia z pakietem lighting i flota, a na lepiej wyposazone Super czy Veloce mozna ugrac 40tys, a ze stocku z 2017 nawet wiecej. na otomoto sa I rodzynki z ponad 60tys rabatu (no ale to bardzo mocne konfiguracje, Q2, pakiet lux itp I po obnizce I tak auto jest wystawione za 170tys)

kazdy wie ze polityka cenowa AR jest taka ze cennik sobie, a potem sa negocjacje (w wielu markach tak jest), choc sa tez takie jak Mazda gdzie na auta z 2012r w 2013r nie bylo zlotowki rabatu (pisze o Mazdzie 6, wtedy byla nowym modelem) a dzisiaj z tego co wiem to cos tam sie dostaje ale raczej symbolicznie.

wczoraj bylem w ASO na serwisie, wpadlem na chwile tez do salonu. tam znajomy juz dla mnie sprzedawca przy okazji gadki szmatki powiedzial mi, ze czesc aut z 2016r pojdzie na sluzbowki dla VIPow w FCA, a czesc przypuszczalnie zostanie przeniesiona do Belgii - bo tam sprzedadza sie po znacznie lepszych pieniadzach I tam tak nie patrza na rocznik produkcji (choc ja na to patrze troche inaczej - niby auto nowe 0km przebiegu, ale stalo 1.5 roku I rdzewialo, opony/uszczelki parcialy/twardnialy, a jeszcze rocznik 2016 na pewno cierpi na rozne choroby wieku dzieciecego)

Cytat:

---

Napisał klag3

Kolego Farfocel ty naprawdę chcesz kupić giulie czy chcesz dostać ją w prezencie ???
Pozdrawiam

---

Pierwsza oferta z ADF za ponad 150 za auto warte niemal 210 była bardzo dobra, ale nie dysponowałem jeszcze takimi pieniędzmi, ponieważ musiałbym się podeprzeć kredytem, a poza tym w grudniu 2016 jeszcze nie było benzyn do testów i brałbym auto w ciemno. Przeznaczyłem pieniądze na coś innego, a do Giulii wrócę później.
Może któremuś z chłopaków znudzi się Giulia w leasingu to się dogadamy :cool:


Bołtowicz zaoferował słaby rabat na nieciekawie skonfigurowane auto, takie jest moje zdanie.

Ja 100x wolałbym auto z 2016 roku z zerowym przebiegiem, niż demówkę, którą część klientów pałuje. Ja sam staram się nie robić numerów na testach i pytam sprzedawców, jak co niektórzy klienci obchodzą się z autem na jeździe próbnej. "Proszę Pana, ręce opadają... każdy to Kubica... muszę zdecydowanie tonować zapędy rajdowców...", takie słyszę teksty od dealerów.

Jeśli chodzi o choroby, to nawet chłopaki z autami 2016 po upgradzie softu nie narzekają. Ja pod względem awaryjności już bym się auta nie bał. Gdy myślałem nad nim w grudniu 2016 byłem niepewny.

Cytat:

---

Napisał Farfocel

Ja pytając o benzynową giulię w grudniu 2016 roku w ADF dostałem rabat na auto nowe, w drodze z Włoch do PL w wysokości 25%, katalogowo auto kosztowało 207 tysięcy, a Dealer zaproponował mi 159.

---

To jest 23% gwoli ścisłości i ten rabat jest osiągalny na wyprzedaży rocznika, a takie już było to auto, bo byś zarejestrował w 2017r.

Dziękuję za poprawienie mojej niechlujnej matmy ;)

Dzisiaj wpadłem przypadkiem na taką oto ofertę, może kogoś zainteresuje

https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#2fc2c98896

Super za 136 koła do negocjacji wydaje się być spoko ofertą, chociaż nie podali ceny katalogowej w opisie. Sam bym się do niej ślinił, gdyby dali Vesuvio albo Stromboli z czerwoną tapicerką :o

Czy ktoś z Was orientuje się, czy dealerzy FCA oferują gwarancję na auta poleasingowe?