Napisał
Farfocel
Jechałem oboma autami.
Na korzyść Stingera:
- bardziej praktyczny
- lepiej wyposażony
- lepsze przyspieszenie
Na korzyść Giulii
- lepsze prowadzenie (chociaż stinger tez wypadł niespodziewanie dobrze)
- niższa masa, co czuć wyraźnie
- mniejszy rozmiar dla niektórych będzie zaletą
- niższa cena i rabaty, których w Kii nie dostaniemy
Szczerze mówiąc za żadne z tych aut nie dałbym 240 tysięcy złotych, tylko kupił Audi/BMW/mercedesa od brokera, który jest w stanie w tej cenie załatwić dobrze wyposażone E klasę, G30, A6/S5 lub poszedł do Infiniti i rozmawiał na temat Q50.
W cenie 160-200 tysięcy Stinger w wersji GT-line jest za wolny, a Veloce wyrasta do rangi najlepszego auta w tej cenie, bowiem nawet broker nie znajdzie porządnie wyposażonego „Niemca” w tych pieniądzach. Niestety, mój budżet nie pozwala mi na myślenie o nowej Giulii, niemiej do 200k auto jest bardzo dobrym wyborem.