-
kombajn bada szczelność na zasadzie podciśnienia - później czeka czy próżnia nie wraca do zera, po tym wyłącznie odczytuje czy układ szczelny czy nie. Wystarczy że gdzieś na oringu lekko puszcza, przy próżni zassie do środka i niby szczelny układ. Najlepiej albo kontrast UV, a jak nic nie wyjdzie to azot i próba szczelności na 20 bar - musi wyjść gdzie ucieka.
-
5 załącznik(i)
Tydzień temu wymieniłem przewody na nowe + nowy osuszacz. Kazałem nabić 460g i dwa razy tyle oleju co zwykle pakują - cieknąca rurka była najniższym punktem i dość mocno zaolejona. Od tygodnia jeżdżę cały czas na klimie i nic nie słychać, chłodzi także super ;) Do zaworu rozprężnego nie dostałem się - miałem ograniczony czas, ale widać nie było to potrzebne ;)