Zawsze większe turbo to lepsza góra, ogólnie model 1446 jest najbardziej uniwersalny. Można z takim turbo jeździć spokojnie na co dzień, z dołu dobrze wstaje.
Jak chcesz to zawsze zostaje TD04 ale dołu to tam prawie nie ma :)
Zawsze większe turbo to lepsza góra, ogólnie model 1446 jest najbardziej uniwersalny. Można z takim turbo jeździć spokojnie na co dzień, z dołu dobrze wstaje.
Jak chcesz to zawsze zostaje TD04 ale dołu to tam prawie nie ma :)
Zadzwonie do Cinka jeszcze i popytam co z tym silnikiem 120KM można zrobić.
Samo T do silnika 120km to koszt ponad 2k ,a z oficjalnej dystrybucji to w okolicy 3k.
Tuning z przełożeniem nowej turbiny z MA 170KM to koszt min. 5000zl. To nie jest p&p niestety. Za to podchodzi idealnie ze 150KM i na tym mozna już podejść z parametrami pod wersję 170KM. Samym strojeniem mozna ze 120 wycisnąć max 145 i tylko 230 niutów. Takie dostalem info.
No trochę kiepsko te ceny wyglądają. I przy okazji dowiedziałem się, że ta 120tka nie ciągnie od 1700obr. jak w specyfikacji ale od 2200. Jako, że jeżdże głównie po mieście albo raczej przez miasto to znowu minusik. Wiem, że to nie jest duża różnica ale po co robić ludzi w balona specyfikacjami. No nie wiem, będę kombinował co się bardziej opłaca. Mniej awaryjna 120tka czy większy fun z jazdy, ale dzienne nasłuchiwanie silnika.
1.4 Turbo 120 R4 1,4 l (1368 cm³), DOHC, turbo wtrysk 72,00 mm × 84,00 mm 9,8:1 120 KM (88 kW) przy 5000 obr./min 206 N•m przy 1750 obr./min 8,8 s 198 km/h
Taką julką to się będę musiał przejechać, bo za dużo tu teori a za mało praktyki.