-
to nie wróży nic dobrego... albo chłodnica EGR, głowica lub uszczelka... przerabiałem na prawdę mnóstwo tematów i się okazało na końcu że głowica... Takie sam dziwne wahania miałem, znikał - pojawiał się... Od kiedy wyprostowane na tip top to na nawet na gorącym jak powoli odkręcę kurek to poziom rośnie delikatnie tylko o 1 cm... Jakby korek nie pasował, to byś go nie nakręcił. Zacznij od chłodniczki - a później już masz raczej prosty wynik... Tu masz link jak u mnie wyglądało https://www.youtube.com/watch?v=5zztQYG6NCA ... już pod koniec(czyli pół roku walki co jest nie tak) - zaczynało kopcić pod odpalaniu po jakiś 2-3 min, na ok 1-2 min i ustawało... podczas jazdy wogóle nie było tego widać...
-
U mnie póki co tak nie kopci jak u ciebie na filmiku, odpalać też odpala normalnie ale zobaczę czego dowiem się u mechanika. Będę wiedział coś więcej to dam znać.
-
Ja też mam problem z uciekającym płynem chłodniczy. U mnie sprawa ciągnie się już dość długo, kilka miesięcy. Płyn cały czas delikatnie ubywa jak np przejadę 20 km w ciągu dnia po mieście. Dziwne tylko, że potrafiłem przejechać 240 km w trasie to albo wcale nie ubyło albo ubyło tak samo mało jak po tych 20 km po mieście. Raz miałem taką historię w trasie jak była ostra śnieżyca, 240 km trasy z czego jechałem autostradą jakieś 120 km z prędkością ok 70-80 km/h na 4 biegu, obroty ok 2 tys to wtedy płyn z prawie max spadł poniżej min. Potem jak wracałem tą samą trasą już normalnie jadąc to minimalnie ubyło albo wcale. Nie zauważyłem problemów z cofaniem się płynu ani oleju w zbiorniczku albo dziwnego nalotu pod korkiem oleju. Miałem podobne dymienie chwile po odpaleniu, w ciepłe dnia raczej rzadko albo po prostu nie widziałem. Jak przejechałem się ekspresowka z jakieś 40 km wyżej kręcąc silnik nie zauważyłem żeby płynu więcej ubyło. Do tej pory wymienione korek zbiorniczka, pompa wody, termostat oraz chlodniczka egr na inna używaną.
-
spróbuj z dodatkiem UV - pisałem parę postów wyżej o tym.
-
Witam. Jakiś czas temu też pomału ubywał płyn ale bardzo powoli także przed większym wyjazdem tylko kontrolowałem. Poszukiwania mało dawały efekt aż do momentu wymiany sprzęgła. Przy wymianie opuścił się silnik i wszystko się wydało. Powodem był sparciały i przecięty wąż pomiędzy termostatem a chłodnicą po wymianie cisza i spokój. Przy poszukiwaniu stwierdziłem że pod wężem było trochę czerwono od płynu.
-
Mechanik zrobił mi dzisiaj test na tą uszczelkę i wynik jest taki że płyn nie zmienił koloru czyli wychodzi na to że to nie uszczelka, węże też sprawdzał i są miękkie, powiedział żebym jeździł na nowym korku i tak też zrobiłem, tyle że ten nowy korek ma dwie uszczelki i przez to odpowietrznik jest z tego co widzę zatkany, płyn teraz nie ucieka ale węże robią się twardsze, nie są twarde jak kamień da się ścisnąć ale jest spora różnica na nowym korku.
-
węze maja byc twarde, korek trzyma 1.2-1.3bara. Czyli na 100% w twoim przypadku wina korka
-
Na starym korku że tak powiem węże były zwykłe to znaczy nie czułem w nich żadnego ciśnienia, na nowym korku są twarde ale nie tak żeby nie dało się ich ścisnąć. Jednak wczoraj chciałem popuścić korek na tych twardszych wężach na próbę to chciało mi płyn wysadzić, to jest prawidłowy objaw? Chcę tą sprawę załatwić do końca żeby nie mieć kolejnych niespodzianek. Z tego co udało mi się zaobserwować to te węże robią się twarde do pewnego stopnia i potem stoją w miejscu, być może ten nowy korek trzyma do pewnego ciśnienia i węże mają swoją twardość.
-
tak to prawidlowy objaw, cisnienie jest w układzie po to zeby byla wyzsza temperatura wrzenia.
-
Niestety byłem dzisiaj u mechanika jeszcze raz bo ta twardość węży mi się nie podoba, sam to sprawdził i powiedział że są za twarde i że to jednak uszczelka. Już nie wiem co robić, chciałem jechać na włoską wiosnę do rzeszowa a daleko nie mam bo jakieś 30km ale jak tak się dzieje to mam teraz obawy czy w ogóle ruszać.