Temat jest o jeździe po mieście... chcesz podkręconym silnikiem jeździć głównie po mieście, na krótkich odncinkach wiecznie niedogrzanym w zimę, wachlować co chwile m32..... to się prosi od razu o kłopoty.
Printable View
Dokładnie wiem o czym jest temat :)I osobiscie jestem mega zadowolony z jazdy po mieście mało tego mam drugiego klocka f10 530 i też jeździ mi się super po zakorkowanym Krakowie,myśląc takimi kategoriami musiałbym kupić hybrydowego Lexa z bez stopniową skrzynią i cieszyć się bezproblemowy życiem.
Mnie w takich sytuacjach zawsze nasuwa się pytanie, po co w mieście jeździć sedanem segmentu D, w dodatku w dieslu?
Producenci przewidzieli, że ludzie będą jeździć po mieście i w związku z tym wynaleźli segment A. Małych aut, przeznaczonych do jazdy po mieście. Nie lepiej rozejrzeć się za czymś takim, nawet w wersji sport - która będzie w warunkach miejskich fajnie się zbierać i dawać jakąś tam przyjemność z jazdy?
Można i tak. Ty przynajmniej nie narzekasz jak niektórzy na krótkie biegi, wibracje i spalanie - co było do przewidzenia jak się kupowała diesla 2.4 do jeżdżenia wokół komina.Cytat:
Mi podobają się sedany i kupiłem takiego ładnego sedana. Tak to działa.
Można i tak. Ty przynajmniej nie narzekasz jak niektórzy na krótkie biegi, wibracje i spalanie - co było do przewidzenia jak się kupowała diesla 2.4 do jeżdżenia wokół komina.Cytat:
Mi podobają się sedany i kupiłem takiego ładnego sedana. Tak to działa.