Pewnie ze mozna, to tak jakbys nie byl w stanie uslyszec czy zawory klepia. U mnie po zmianie ewidentnie ucichly kasetory luzow zaworowych
Printable View
Pewnie ze mozna, to tak jakbys nie byl w stanie uslyszec czy zawory klepia. U mnie po zmianie ewidentnie ucichly kasetory luzow zaworowych
Potwierdzam. Po wymianie oleju jest wyraźnie ciszej, silnik chodzi tak jakby łagodniej.
Tak jak czyste auto jeździ jakby ....lepiej.
Nie uważasz chyba że olej po 10, 15 tysiącach, a u niektórych 30000 km ma te same właściwości co świeży? Samo zanieczyszczenie paliwem, nie mówiąc o innych rzeczach już robi ogromną różnicę w smarowaniu. Są ludzie, którzy potrafią usłyszeć różnice, myślę że nawet większość potrafi. (Oczywiście nikt nie mówi, że silnik diesla zacznie po zmianie oleju pracować jak benzynowy)
Efekt placebo. Nawet olej , który ma 30 tys (dobry olej) utrzymuje film olejowy na gładzi cylindrów, panewkach i zasila popychacze hydrauliczne. Hałas oznacza luz którego nie wyciszy żaden olej. Jeśli ktoś mówi, że po wlaniu innego oleju wyciszył popychacze to albo lał olej do smażenia wcześniej , albo trzymał poziom litr poniżej minimum.
Wystarczy 3% zawartości paliwa w oleju, żeby olej "spadł" o klasę lepkości w dół. To tak samo jakby ktoś zamiast 5W30 nalał sobie oleju 0w20. Nie mówiąc już o dodatkach zmniejszających tarcie. Przecież źródłem hałasu, poza detonacją mieszanki jest właśnie tarcie. Nie mówię, że efekt ma być spektakularny, ale da się usłyszeć różnicę. W efekty typu wcześniej było jak JTDm a teraz jak TBi też mi trudno uwierzyć.
Można usłyszeć różnicę ale tylko w momencie rozruchu przy hydraulicznych kompensatorach luzów zaworowych napełniają się odrobinę dłużej oczywiście różnicę czasową można wyłapać w silnikach benzynowych. W dislu za głośno. Gdzie ty kolego usłyszysz różnicę na tarciu ? Co za bzdury wypisujesz ?
Stety niestety ale ale uważam że bera5 dobrze interpretuje.
Ja zakończyłem dyskusję bo, że tak powiem i temat mało ważki i nie chce mi się :)