-
Parę postów temu opisałem, jak przy standardowym przeglądzie po 30 tyś Stelvio FE poza wymianą tego co wypada: oleje, filtry wgrano bez mojej wiedzy nowy soft do silnika i skrzyni, który w moim odczuciu "zmulił" auto. Zgłosiłem skargę do centrali Alfy we Włoszech i za pośrednictwem serwisu do centrali w Polsce. Serwis poprosił mnie o wizyte - nakaz centrali - i zrobiono jakieś wydruki pracy silnika (musiały być w wersji angielskiej). Czekałem około 3 tyg. i dzisiaj zadzwonili z serwisu, że włosi przysłali in dedykowany dla mnie soft, który ma wyeliminować to, co zgłaszałem. Zapraszają mnie na wizytę celem wgrania. Zatem coś musiało być na rzeczy, skoro zadziałali. czy ktoś przerabiał to "naprawianie" nowego softu jeszcze nowszym? Czy aby nie zepsuja jeszcze bardziej.
-
A może w ramach rekompensaty i zamknięcia ust przygotowali dla Ciebie soft z 280 KM? :)
-
-
Ale ja mam 280, bo moje to własnie Stelvio FE 280 km.
-
No to może ci wgrali 200 ;)
Na hamowni nie byłes jak mniemam, wiec choc zrób sobie na szybko testy przyspieszeń nawet zwykłą appką 0-100 kmh.
https://download.cnet.com/GPS-Accele...-77376487.html
GPS Acceleration APK Android
W tej appce można ustawić np:
0-50
0-100
60-100
80-120
Moje Stelvio osiągało niezaleznie od softu (średnia z 4 podejśc, 2 w jedną, 2 z powrotem, by wyeliminowac wiatr i nachylenie):
0-50: 1,6 sek
0-100: 5,45 sek
60-100: 3,1 sek
(Rekordowy pomiar 1,4 sek do 50 i 5,3 sek do 100)
Generalnie pewnie zaniża, bo łapie po ok 3 m od ruszenia, a wiec tylko częściowo złapie ten lag startowy.