-
1 załącznik(i)
Zrobiłbym tak:
1. Wyciągasz wszystkie żarówki z prawej strony i mierzysz napięcie oraz rezystancję. Szczątkowe napięcie będzie się pojawiać, ponieważ takimi impulsami układ testuje żarówki.
lewy rej E1
prawy klapa E2
prawy błotnik E3
prawy przód D4
prawy stop E5
prawy rej E6
Lewy stop E7
Lewy błotnik E11
lewy klapa E12
lewy przód D6
2. Następnie wkładasz żarówki kolejno i sprawdzasz co się dzieje. Zaczynasz od przedniej postojówki. Dodatkowo wkładając poszczególne żarówki weź miernik i porównaj pobór prądu między prawą i lewą stroną, ale nie zasilając z modułu ale bezpośrednio z plusa.
3. Nie wiem czy to pomyłka, ale powinny przenosić piny w przełączniku:
- dla przełącznika w prawo: 4-5
- dla przełącznika w lewo: 9-11
4. Manetka kierunkowskazów powinna łączyć:
- Lewa strona: wtyka A 4-5
- Prawa strona: wtyka A 4-6
5. Te twoje pomiary takie jakieś dziwne. Wygląda jakbyś miał źle włożoną żarówkę 2-włóknową 21W/5W w prawym błotniku. Wyjmij ją i sprawdź.
Załącznik 259829
-
Powiem wam interesujący przypadek, czytałem wątek 3 razy, jak dobrze rozumiem, na 3 modułach jest to samo, więc to odpada, jeżeli sprawność techniczna przełącznika świateł oraz kierunków pająka jest w porządku to na obecny moment skupił bym się na ciągłości wszystkich obwodów prawej strony, na początek wypiął bym z kostki E piny 2(pozycja), 3(pozycja), 6(prawa tab rej), oraz z kostki B pin 4(pozycja przód), przy zamierzeniu miernikiem każdego tego obwodu do masy nie powinno być przejścia, oczywiście(po uprzednim wcześniejszym wyjęciu żarówek z tych obwodów), być morze gdzieś jest przetarty przewód do masy i odcina całą prawą stronę. Z ciekawostek pamiętam jak kiedyś chciałem zrobić dodatkową pozycję pomarańczową w kierunkach, nie dało rady, po podłączeniu równolegle dodatkowej żarówki W5W do przedniej pozycji gasła cała strona. Czy robiłeś coś w międzyczasie przy światłach, zmieniałeś żarówki czy coś? Czy samo po prostu przestało świecić?
-
Chłopaki, chyba się udało znaleźć przyczynę. Jestem pewien na jakieś 80%. Z jednego modułu wyprowadziłem kablami prototypowymi poszczególne piny i podłączałem kabelek po kabelku i patrzyłem co się stanie. I wszyło, pin 9 na niebieskim konektorze, jego podłączenie powodowało wyłączenie wszystkich świateł w pozycji "na lewo". Jest to napięcie ze stacyjki, bez kluczyka powinno go tam nie być, a było 12V. Jak podłączyłem wszystkie kable bez wtyczki 9 wszystkie światła postojowe świeciły tak jak powinny świecić. Jak zacząłem ruszać wiązkę kabli światła "murgały". Później napięcie na pinie 9 wariowało, skakało. Teraz po tym jak pomajtałem tymi kablami pod kierownicą wszystko znowu zaczęło działać. Pytanie moje brzmi, co się mogło spieprzyć, że na kablu z napięciem ze stacyjki było ono cały czas obecne pomimo tego, że kluczyka w ogóle nie było w stacyjce. I dlaczego machanie wiązką kabli pomogło.
-
UDAŁO SIĘ! Sprawa była na prawdę prozaiczna, a powodowało to te wszystkie dziwne symptomy. Kabel wychodzący z pinu numer 1 niebieskiej wtyczki miał zły styk, kabel miał luz, a blaszki konektora nie dociskały dobrze do pinu w sterowniku. Stąd cały ambaras, Alfa wróciła już na drogi, a dzisiaj funduje jej pucowanie i wosk. Dziękuje wszystkim za pomoc, a tobie Danus77 wiszę parę dobrych piw.