-
Panowie,
...przestańcie się spierać. Trzymamy się tematu:)
Zakładając ten wątek chciałem się zorientować czy moje spostrzeżenie dotyczące podatności na wiatr jest spowodowane jakąś usterką czy inni użytkownicy mają podobne odczucia... Wniosek jest taki, że Giulia jest wrażliwa na boczny wiatr. Wiadomo że są auta bardziej lub mniej..., akurat w moim przypadku Giulia jest najbardziej wrażliwa na podmuchy ze wszytkich aut, które miałem.
-
Przejedź sie Octavią. Kiedy wyjechałem taką (rocznik około 2010) zza ekranów akustycznych to o pół pasa mnie przestawiło. Z drugiej strony wiele lat temu jadąc 146 przez około 40 km musiałem trzymać kierownice skręconą żeby jechać prosto.
-
wiecie co Panowie - ja bym kwestie podatności na wiatr inaczej ocenił- nie wiem czy sie ze mną zgodzicie- kiedyś samochodami nie jeżdził sie z większymi prędkościami z racji gorszych dróg - brak autostrad etc. Ruch odbywał się drogami jednojezdniowymi głownie w zabudowie, lasami etc
teraz większość dróg szybkiego ruchu jest na nasypach, otwartych przestrzeniach a jazda nimi to nie 90 czy 100 ale 140 i wiecej - siłą rzeczy podatność na wiatr musiała wzrosnąć i to raczej nie wynika z konstrukcji samochodów.
-
Panowie i Panie, mam w Stelvio te same odczucia co Wy w Guliach. A że poprzednim autem też jeździłem po autostradach i też całkiem szybko więc mam porównanie. W Alfie przy pierwszym wyjeździe na s-ke byłem zaskoczony jak muszę uważać przy wietrze. Może to faktycznie różnica w masie aut, Alfa jest lżejsza, a może również lepszy feedback na kierownicy? Precyzja układu kierowniczego w Stelvio jest niesamowita.
-
No przepraszam ale ja nie mam takich dylematów. Stwierdziłem fakt, że 159 była cięższa i wiatr mniej ją przestawiał po drodze. Ale w życiu bym nie wrócił z Giulii na 159 z własnej woli. Znam jeszcze kilka lepszych od Giulii aut podatnych na boczne podmuchy i chciałbym nimi jeździć.