równie dobrze można prowadzić dyskusję czy ładniejsze są brunetki, czy blondynki. Każdy wybiera wg swojego upodobania i nie ma jednej poprawnej odpowiedzi.
Printable View
Jeździłeś phevem i mhevem. Na serio zastanawiał byś się którego kupić jeśli cena by była zbliżona a mhev miał tylko kilka bajerow w wyposażeniu więcej ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak, bo przy przelotach autostradowych z prędkościami ok. 150km/h mhev będzie ekonomiczniejszy, ma większy zasięg. 43 litry przy spalaniu ponad 10 na 100 - co podawali tu na forum użytkownicy PHEV-a to jakiś żart. ja mam przy podobnym spalaniu bak 57litrów i jak byłby z 10 litrów większy to byłbym z tego bardzo zadowolony. Zdaje się, że ma większy bagażnik. Każdy kupujący ma swoje priorytety. Jeden woli młodsze auto, inny mocniejsze. Gdyby wszyscy mieli takie same kryteria podejmowania wyboru, to na rynku ostałby się jeden producent z jednym modelem auta.
ps. bardzo prawdopodobne, że temu starszemu rocznikowi już leci gwarancja.
Ściemniacz i tyle, przecież TSI 1.5 tez byłby ekonomiczniejszy a wybrałeś smoka, bo jedzie jak należy.
Problemy mheva to nie tylko mniejsza moc. Biorąc pod uwagę słabą skrzynię i fatalną reakcję na depniecie gazu wybór mheva ma sens tylko w ekonomicznych konfiguracjach. Jak ktos przekreśla Pheva ze względu na możliwość doładowania z gniazdka i zaawansowanie technologiczne to popełnia błąd.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Widzę,że Żuczek dalej ma problem ze zrozumieniem czemu ktoś wybrał inną wersję niż tę którą On uważa ża optymalną :)
Przypomina mi to klasyka "Kupiłeś nowego Golfa? Przecież w tej cenie miałbyś kilkuletnią A6 z 3-litrowym dieslem"
Żuczku, po pierwsze pytałeś o kryteria dla jazdy autostradowej. Więc dla jazdy autostradowej optymalny jest diesel, ale ponieważ diesle są passe, to 150KM benzynka jest absolutnie wystarczająca do elastycznej i komfortowej jazdy autostradą do ~150km/h (mam też auto 165KM więc mam porównanie). czy to jest 300KM, czy 150 na autostradzie jest wtórną sprawą, więcej koni pozwala na bardziej beztroską jazdę, przy mniejszej mocy trzeba trochę więcej przewidywać, żeby komuś nie zajechać drogi. miałem kiedyś 75KM diesla w astrze kombi - bardzo sympatycznie wspominam jazdy autostradą i też latałem nim po ~150km/h (mam nawet zdjęcie z 200km/h licznikowe :)). A jeszcze bardziej sympatycznie wspominam wizyty pod dystrybutorem. Ale żeby moc auta wpływała na komfort... nie. Zdecydowanie bardziej wentylowane fotele. Po drugie mi wystarczyłoby spokojnie 190KM 2.0TSI, ale nie każda decyzja musi mieć uzasadnienie merytoryczne i mam świadomość, że zakup 310KM był pewnego rodzaju fanaberią - spełnieniem marzenia. Różnicę czuć jak wezmę sobie co jakiś czas Forka na spacer na kręte górskie serpentyny.
Żuczku może powinieneś wydawać jakieś certyfikaty "approved"?
Nic nie pisałem o jeździe autostradowej, do jazdy autostradowej kupuje się sedana albo kombi a nie samochód na szczudłach.
Chodzi mi tylko o to jakie Tonale byś wybrał dla siebie jakbyś miał dokonać zakupu i nie miał Cupry. Na serio kupiłbyś mheva bo ma większy zbiornik ? :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie czepiałbym się gdyby :
a. przesiadka nie następowała z dużo szybszej Giulii,
b. uzasadnienie wyboru tak słabej wersji było poparte konkretnymi punktami a nie legendami, że Pheva bez ładowania nie da się jeździć.
c. różnica w cenie była by znacząca.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak, w przypadku miłośnika Alfy ciężko mi to zrozumieć. A już totalnie nie mogę zrozumieć, ze parę litrów bagażnika jest ważniejsze albo wentylowane fotele :)
Wiem z doświadczenia, że przesiadka na sporo wolniejszy wóz zawsze kończy się brakiem satysfakcji z użytkowania i w konsekwencji szybką jego wymianą. Szczególnie w przypadki kierowcy lubiącego prowadzić a po wozach które ujeżdżał autor wątku wnioskuję, że z takim właśnie mamy do czynienia.