Napisał
jasiu486
No ja niewiem czy przyjade bo mialem w czoraj małą krakse na niemieckiej autostradzie. Jakiś poje.... niemiec niepatrzył w lusterka i pakował sie na mój pas, trąbiłem i sie ratowałem zjeżdzając z pasa na te słupki biało czerwone, no i bum lusterko urwane i koło też dostało gościu uciekł a ja stałem na flaku na autostradzie.Jeszcze prubowałem zmienic koło na zapasowe i mi klucz sie złamał, przez 15 min machałem i ani polak ani niemiec sie nie zatrzymał wiec jechałem na tym flaku jeszcze 2 km az do zjazdu, zajechałem do jakiejs firmy i mi dali klucz ale opona do wyje..... a dopiero co kupiłem nowe opony. I jak tu sie nie wku...... Pozdrawiam znajomych.