dzięki, dodam swoja jak już się tam wybiorę :)
Printable View
dzięki, dodam swoja jak już się tam wybiorę :)
Przed kupnem AR poszukałem na forum i znalazłem warsztat P. Żyły. Muszę stwierdzić że robię u niego wszystko i zawsze jest ok. Przejechałem wiele tyś km i nigdy nic się nie działo. Ale macie rację że praca w warsztacie idzie zdecydowanie lepiej i szybciej gdy jest właściciel. Nawet dla forumowiczów wywalczyłem dziś rabaty na robociznę. Szczegóły w nowym temacie. Pozdrawiam Pablo:)
Ostatnio warsztat P. Zyly dal mi sie we znaki. Osiem razy jezdzilem do nich z tym samym problemem.
Stukalo mi cos w okolicach paska mikro. Wymieniali mi rolke za rolka, napinacz paska, lozysko na kompresorze klimatyzacji i za kazdym razem mialo juz byc ok, niestety nie bylo, pasek piszczal a stuki nie ustaly.
W koncu pojechalem do polinaru i co sie okazalo.... pasek nie byl napiety jak nalezy. Napieli pasek i wszystkie bolaczki ustaly.
Wplynelo to znaczaco na moja ocene jakosci uslug u P. Zyly. Jak nie potrafia nawet napiac paska mikro jak nalezy to daje duzo do myslenia.
Calkiem mozliwe ze czesc z rolek ktore mi wymienili wcale wymienione byc nie musialy, tylko pasek byl zle napiety. Wystawili mnie na niepotrzebne koszty oraz duza strate czasu i nerwow.
o widzisz, a jak oceniasz Polinar? swego czasu (pare lat temu) nie bylem zadowolony sewrisujac u nich fiaty, a bylem bardzo zadowolony z Viamotu. Teraz, goscie z V zdaja sie bardziej olewac klienta i dumam czy nie dac szansy chlopakom z Polinaru przy najblizszej okazji.
Niedawno sasiad na parkingu przywalil w moja belle i rozbil mi zderzak (dobrze ze tylko tyle). Sprawa wymagala wymiany zdezaka, lakierowanie i takie tam.
Pojechalem z tym do polinaru. Czlowiek ktory sie zajmuje naprawianiem zamochodow z "ubezpieczenia" w polinarze wydal sie byc jakis dziwny, trudny w porozumieniu. Po rozmowie z nim czulem sie niedoinformowany i mialem pewne obawy czy zostawiac u nich samochod.
Po trzech dniach odebralem auto i powiem, ze ladnie zrobili robote. Nowy zdezak ladnie wyglada, dobrze spasowali kolor i jest rowniutko zamontowany. Koszty naprawy mnie nie interesowaly, bo calosc placil ubezpieczyciel sasiada.
W zony samochodzie jak P. Zyla zdejmowal zdezak ( nie pamietam po co) to po zamontowaniu auto wygladalo jak po dzwonie. Zdezak byl krzywo przymocowany, przy reflektorze mial wieksza odleglosc od nadkola niz z tylu (blizej kola).
Inna sytuacja: wymiana hamulcow. Robota zrobiona u P. Zyly. Przyjezdzam po samochod a tu w srodku napaskudzone smarem. Mam fotele w jasnej skorze wiec nie dalo sie tego niezauwazyc. Pan Zyla wzial srodek czyszczacy i wyczyscil mi fotel, przeprosil jednak zle wrazenie pozostalo.
Mozna powiedzec ze sie czepiam, ale jak place za usluge to oczekuje zeby byla ona dobrze wykonana, bez takich "min".
no dokladnie, zgadzam sie w zupelnosci. w polinarze jak potrzebowalem lakiernika ostatnio to mnie przerazili. wyslali mnie gdzies pod wieliczke do "swojego lakiernika", a tam garaz z pustakow i gosc ktory sprawil wrazenie ze prowadzi dziuple :/ no ale moze sie pozmienialo. zobaczymy
....
Nie wiem, czemu panuje przekonanie, ze sa tylko 2 warsztawy w Krakowie, gdzie mozna naprawic Alfe.
Jesli chodzi o naprawy zawieszenia + nabijanie klimatyzacji to polecem: Wieliczka, Sledziejowice 364 (12 288-25-50) (pod Herzem w lewo jadac od Krakowa a nastepnie znowu w lewo za znakiem Prostowanie Felg). Wymieniali mi tez termostat. I bylem z nich bardzo zadowolony, ale przestalem tam jezdzic, bo znalazlem cos blizej mnie. Teraz korzystam z Centrum Naprawy Zawieszenia "Karosaż" za Orlenem na Wielickiej (012 658 65 41). Zajmuja sie zawieszeniem. Ustawili zbieznosc w Alfie155 mojego brata tak, ze jezdzila jak prosto z salonu (Wczesniej jeden z polecanych "alfowych" warszatow nie mogl tego zrobic).
A jesli ktos ma problem z elektryką (nie mylić z elektornika lub alarmami) to najlepszy elektryk jest na ul. Fredry 16 (012 269 14 46). Jezdzi tam caly Kraków, wiec cieżko sie jest tam dostać.
A jesli chodzi o Viamot to polecam ten przy wyjezdzie na Kielce (oddzial polnoc) dawniej BWR Podolscy.
Wydaje mi sie, ze bez sensu jest jezdzic z wymiana klockow hamulcowych do Myslenic, skoro mozna to zrobic w kazdym warsztacie.
Może się coś poprawiło. Jak żona miała Tico to panowie w zawieszeniu wymieniali coś tam i "zapomnieli" je skręcić. No i żona jedzi i dzwoni, że samochód żyje własnym życiem. Wróciła do warsztatu i okazało się że chlopaki owszem, skręcili zawieszenie ale zapomnieli dokręcić śróbki.
Może to nie warsztat, ale warto o tym wiedzieć. Lustra do lusterek bocznych również podgrzewanych są dostępne na ul. Mała Góra. Znalazłem stronę na Internecie http://www.lusterka.ramtel.pl/ ale nie jestem pewien czy to oni. Jak tam zadzwonicie i za naprawę będą chcieli 30zł to znaczy że kontakt jest dobry.