-
Kolego z tego co pamietam to sa części ,które miał mi dołożyc człowiek,który sprzedał mi auto,jak domniemam to Twój ojciec,więc coś tu jest nie tak,miał dac znać jak je niby odnajdzie.Okazuje sie ,że sie odnalazły i sa na allegro,więc pytam jak to jest ,ja kupiłem auto z obiecanymi częściami?
-
-
Cos kolega długo nie odpowiada,chyba sam niezłą gafe strzelił i teraz mu głupio.Jednak tematu nie odpuszcze .
-
Ja rano sie budze a auta ( niby mojego) pod domem nie ma :) niby stoi u znajomego na dzialce. Taka niespodzianka na dobry poczatek dnia:). Gdyby Pan nie napisal na forum ze kupil Pan ta Alfe, pewnie do dzis bym myslal ze stoi u znajomego :):) Mam nadzieje ze chociaz u Pana ta Alfa odzyje, po tym jak ze swiezego ( mozna powiedziec idealnego) samochodu, skonczyla wrastajac sie w parking, przez zaniedbanie pewnego Pana. A co do czesci to zgadza sie to sa te czesci, ale jesli ktos (ojciec) robi mnie w balona , to ja jego tez. A z czesci zostalo mi tylko elektryczne lusterko. Pozdrawiam i czekam na zdjecia odremontowanej Pszczólki :)
-
No to swietnie ,kolejny wykret w stylu taty ,ciekawe kto tu kogo robi w balona,bez urazy ,teraz wiem z kim mam do czynienia.
-
To niestety nie wykret tylko smutna prawda, i ma Pan racje z tym z kim ma Pan do czynienia, tylko ze tym kims nie jestem ja. Ja tylko zaluje ze dobrowolnie oddalem miesiac wczesniej dokumenty i kluczyki bo niby cos bylo do sprawdzenia. Ja nie mam zadnych pretensji, kupil pan auto w swietle prawa i jedyne co moge zrobic to jesli kiedys spotkamy sie na jakims zlocie, to moge Pana po prosic zeby mi Pan pozwolil w niej usiasc i po podziwiac ja jak juz jest odrestaurowana. Ja o te 200 zl sie nie wzbogacilem , bo ledwo mi na olej i filtr do motocykla starczylo, ale ten co Panu sprzedal niech sie teraz wstydzi. I jeszcze raz pozdrawiam. Jesli nie ma Pan nic przeciwko, to chetnie obejrzalbym zdjecia z procesu restaurowania Pszczolki i efektu koncowego, jesli ma Pan ochote wyslac zdjecia , oto moj adres e-mail: alfa9026@wp.pl
-
-
1 załącznik(i)
Tak wygladala kilka dni po przyprowadzeniu. Aż żal d... sciska jak zostala zaniedbana
Załącznik 49252
-
Ale jaja :) :) :) :)... przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać. Jak mam kulawy dzień to czytam kolejny raz tematy o tej 90 i od razu mi się nastrój poprawia. Młody człowieku ukryty pod "ALFA90" nie wychodź z roli do końca. Z tego co pamiętam już raz Cię tu Tato, czyli sprawca tego zamieszania, ratował z opresji więc może i tym razem odstąpisz na chwilę klawkę i sam wyjaśni dla czego tak się stało. Pozdro dal Taty :)
-
To niech sobie załozy konto tutaj i niech sie tłumaczy, gdyz nie mieszka ze mna. Ja napisalem tak jak bylo, a czy ktos w to wierzy czy nie, to nie moj problem.