-
a można jakoś sprawdzić w wersji TS czy jest torsen bez rozbierania połowy auta??bo gdzieś się kiedyś spotkałem z taką sytuacją że miało być a nie było...jak wygląda wytrzymałość skrzyni i wału na takie trochę bardziej ostre traktowanie??lepiej od razu dowiedzieć się co można tym autem robić a czego nie należy żebym potem nie płakał jak sobie rozwale samochód:P
-
jeśli o mnie chodzi, to osobiście nigdy tego nie weryfikowałem ale ryzyko jego braku jest realne, gdyż przekładki skrzyń to nie rzadkość..
Ale myślę, że można sprawdzić jego działanie empirycznie :D (podaje POMYSŁ tylko!) mianowicie: podnosimy tylna oś ponad asfalt właczamy najwyższy bieg i ...
-jeśli mamy 100 % mechanizm różnicowy to gdy obrócimy jednymy kołem to drugie ... :rolleyes: wiadomo! (wystepują tylk opory ruchu)
-jeśli mam 0% mechanizmu róznicowego (blokada) to jednym tylko kołem już zakęcimy silnikiem!!
Tyle ze nie wiem jak ocenić, jak ocenić "częściowość" blokady :confused: zwłaszcza, ze podobno maleje jeszcze ona z czasem.
Skrzynie jako takie oceniane są raczej jako trwałe tzn. zwykle nie odmawiają nagle współpracy. Należy jednak wspomnieć wyraźnie, że słabością są synchronizatory, po których poznaje się właściwie rozumiany przebieg (na pewno skrzyni biegów) egzeplaże z dużymi przebiegami i brutalnie traktowane zgrzytają przy zmianie.
Wał, jeśli wszystko 'do okoła niego' jest w poprawnym stanie to pracuje dość długo i bezprobemowo. Ale cały ten wspomniany układ jest dość rozległy więc wymaga nalezytej staranności w ekspoloatacji. Jego 'zapuszczenie' moze skutkować innymi uszkodzeniami :agree:
Myślę można stwierdzić, że układ napędowy typu TransAxle (i na duzej ilości gum -jak w 75) nie lubi ostrego trakowania -bardzo dużych obciążeń. Ale z mocnym/zdecydowanym trakowaniem radzi sobie dobrze. Powinno się raszej unikać strzałów ze sprzęgła, palenia gum, czy bączków na suchym betonie.. bo potafu to doprowadzić do uszkodzienia lekko osłabiony jakiś element (jest ich dużo) na ktorym jeżdząc tylko mocno moze jeszcze długo pochasać ;-)
PS. <fala> -no skoro tak uwazasz to myślę, że się jeszcze raz zbiore ;)
-
Witam.
Jeśli chce ktoś sprawdzić czy ma szperkę to łopatologicznie wygląda to tak. Stawiasz samochodzik na płaskiej powierzchni pchasz go sobie troszkę do przodu i masz mniej więcej pojęcie o oporze jaki stawia. Level 2, skręcasz koła (powiedzmy o jeden obrót kierą) i pchasz rakietę do przodu, jeśli masz zdecydowanie większy opór to masz dyferek ze zwiększonym współczynnikiem tarcia jak nie to masz zwykły. Przy Torsenie powinien być słyszany lekki turkot w trakcie pracy. Ogólnie im większy % szpery tym większy opór przy toczeniu łopatologicznym i większa siła "prostująca" kierke w zakrętach przy normalnej jeździe. Z góry uprzedzam fakty, jak by ktoś chciał się czepić, że przy skręconych kołach zawsze jest większy opór przy toczeniu więc przy szperach musi być wyraźnie większy. Tak nawiasem w 75 był Torsen??? Co do synchronizatora 2 biegu jest w starszych tematach cały wywód w tej materii wyczerpujący temat w 100%.
Pokój Bracia :)
-
Guniozaur a czy Twój opis nie dotyczy auta z napędem na przednią oś?? bo jakoś nie wydaje mi się żeby skręcenie kierownicy i pchanie auta zmieniało coś w tylnim napędzie.tak na chłopski rozum...no ale mogę się mylić:) ja gdzieś czytałem że można unieść tył auta i kręcić jednym kołem to drugie będzie się powoli obracało w przeciwną stronę.tyle że kiedyś tak robiłem w pugu 205 diesel i działo się tak samo a on na pewno nie miał szpery:P chyba że tu chodzi o to powolne kręcenie się drugiego koła a nie z tą samą prędkością co pierwsze...
-
no właśnie chłopie!
pomyśl po co jest szpera, do czego powinna służyć ;)
i jak to powinno wpływać na kręcenie (jednym) kołem na drugie :-P
PS. wg mojej wiedzy wadą szpery jest: szybsze zużywanie się opon oraz zwiększone zużycie paliwa ;-)
-
Zasadniczo to wypadałoby ustalić czy mamy wykryć szperę, czy działającą szperę.:D Bo mówimy o autach 20-letnich, na ogół traktowanych mało delikatnie, z przebiegami rzędu może 200-300kkm i więcej. Z kolei jeśli któryś z poprzednich właścicieli by ją wymieniał to wtedy raczej by siętym pochwalił..;)
Jeśli różnicowy jest spięty w 100% to auto nie będzie chciało skręcać,podobnie jak w FWD. Jeśli szpera nie działa to po podniesieniu osi izakręceniu kołem to drugie będzie kręciło się w odwrotną stronę, więcskoro mówimy o 25%(a realnie? 10? 5?) to szukanie stanów pośrednichtrzeba by chyba zacząć od podniesienia tylnej osi?
Swoją drogą podobno fabryczne 25% jest w praktyce trudne dowychwycenia, więc biorąc poprawkę na wiek auta to można chyba zapomniećo temacie. Pamiętam, że w mojej, przy zawracaniu na asfalcie było czućcoś jakby opona jechała po delikatnej tarce - ale tak jak Pituś napisałwtedy i bez szpery opory są duże + do tego miałem ładne deszczówki zszerokimi rowkami, które mogły w ten sposób działać.
Aha ta szperka w 75 to jest coś prostego, na pewno nie torsen.
-
bo to zwykła szpera cierna 25% nawet nie płytkowa:)
-
wg. Kartalamakis'a, gdy unieruchomi sie jedno z kol, do drugiego trzeba przylozyc 1,5kgm momentu, zeby je obrocic (dla 25% szpery). Pisze jeszcze, ze przy normalnym uzytkowniu samochodu szpera moze wymagac regulacji co rok, dwa.
-
A dokładniej to jakie są to regulacje?
-
Najlepiej gdyby opisal to ktos kto to trenowal, ja niestety moge Ci tylko napisac co wynika z opisu. Szpere reguluje sie zmieniajac plytki na grubsze/ciensze i sprawdzajac opor przy pomocy klucza dynamometrycznego. Generalnie nie jest raczej latwe i przyjemne.