-
witam , mam alfe 156 98 rok ,sedan i chce kupic tylnie wahacze poprzeczne tylnie , czy te bedą odpowiednie http://www.moto.allegro.pl/item10820...47_156_gt.html , to sa zamieniki , kiedy mi mechanik powiedzial ze mozna zamienik dac na tylną ale przod to tylko orginalki albo trf.
-
Z tej aukcji nie wynika, który to jest wahacz. W tylnym zawieszeniu są 4 takie wahacze, na każdej stronie po 2 - ale różnej długości.
Tak więc np. jeśli chcesz wymienić tylko 1 wahacz, musisz wiedzeć, o który chodzi, bo możesz kupić albo za krótki albo za długi.
-
melduje, że udało mi sie wymienic lewy dolny wachacz bez wyjmowania półosi, ale miejsca jest tam strasznie mało i praktycznie na manewrowanie wachaczem zostaje tylko kilka milimetrów, wiec zalecana cierpliwosc przy wymianie, bo u mnie poleciało kilka ciepłys słów na K... :) ale sie udało.
nareszcze nic nie stuka, sworzeń był jeszcze dobry, ale tulejki miały już luzy - wytrzymał 140tkm - czyli nie tak mało.
-
W uzupełnieniu swojej wypowiedzi-- wahacz założyłem bez wyjmowania półosi ale zdemontowałem widełki od wahacza.
Jedna rada przyszykujcie sobie kawałek miękkiego druta aby przywiązać półoś do spręzyny.
Zalecane ostrożne manewrowanie aby nie pourywac gum na przegubach.
Przy okazji poleciał górny do wymiany.
Założyłem śrubę za radą kogoś na forum od strony drzwi.
Faktycznie ułatwi to póżniej wymianę.
Poprzednie wahacze wytrzymały 5 lat i 55 tyś km.
Pourywały się gumy -te mniejsze.
-
Witam
również potwierdzam, że da się wymienić dolny wahacz bez demontażu półosi ani nawet widelca, ale dopisuję się do opinii kolegi majstra, że miejsca jest bardzo mało. Parę porad dla majsterkowiczów. Warto przyszykować sobie ściągacz do sworzni 21mm, w sklepach sprzedają 19mm, więc przyda się szlifierka. Jeżeli zakładany jest zamiennik, u mnie w przypadku VEMY sworzeń razem z główką okazał się 5mm większy od oryginału, przez co nie chciał się zmieścić, trzeba było lekko podszlifować śrubę. Generalnie ściągnięcie wahacza mając ściągacz to jest pikuś. Założenie to jest wyższa szkoła jazdy. Trzeba się naprawdę nagimnastykować, bo z jednej strony przeszkadzają widełki i zwrotnica, a z drugiej stabilizator. Zakładając zachować kolejność przykręcania: najpierw do podłużnicy, potem sworzeń, na końcu do widełek amortyzatora. Przykręcając do podłużnicy wkręciłem pod najbliższą śrubę klucz oczkowy, ponieważ wahacz nie tworzy płaszczyzny z podłużnicą, dojścia nie ma, dlatego trzeba założyć dźwignię, żeby złapać powierzchnię i przychwycić najdłuższą śrubę (może ktoś ma jakiś lepszy pomysł). Śruby wg dokumentacji jaką udało mi się zdobyć dokręca się na 60Nm, oraz nakrętkę od sworznia na 80Nm, chociaż mają one najwyższą wytrzymałość, więc nie powinno być problemu z ukręceniem. Warto mieć minimum 2 lewary ( 1 do auta, drugi do podpierania widelca lub zwrotnicy). Śrubę od widelca dociągać dopiero jak auto stoi na kołach.
Warto obejrzeć sobie niniejszą grafikę:
http://www.italiaspeed.com/new_model...mages_305.html