ehh, durny temat i durne komentarze.. Ja się zamykam, swoje zdanie wyraziłem.
Printable View
ehh, durny temat i durne komentarze.. Ja się zamykam, swoje zdanie wyraziłem.
Jakbym mógł to bym zamienił JTDm na V6, i żałuję że nie zdecydowałem się na 2,5 V6 (po lifcie ciężko zdobyć)
JTDm jest świetny: zapierdala, jest oszczędny, i nie terkocze jak TDI (jak się rozgrzeje)
V6: zapierdala jeszcze lepiej, pięknie gra, i robi wir w baku
Na twoim miejscu bym brał JTD. Wszyscy mówią że diesel nie pasuje do Alfy.... Że tradycja mówi o benzynie.... Ale nie przypominam sobie żeby w swojej historii alfy ścigały się na LPG!! LPG jest dla Alfy taką sama profanacją jak Diesel. A jak wybierać z dwóch profanacji to ja polecam diesla :P Diesla do Alf, wsadziła Alfa, a nie pan Henio gazonizator.
Zgadzam się z przedmówcą. V6 jak Cie stać na paliwo, a jeśli cenisz sobie oszczędna jazdę bierz JTDka, bardzo fajnie chodzą...
I nie mówmy tu znów o wyższości jednego nad drugim bo nie o tym temat i znów się zaczną kłótnie.
Pzdr
Ja w 156 byłbym zdecydowany za 2.4 JTD 20V i to bez żadnego zawachania.
No to i ja dodam swoje dwa grosze :) Przeżyłem 2.0 TS i złego słowa nie pozwolę powiedzieć, autko kochane i daje dużo frajdy świetnie się wkręca na obroty:D Dorosłem do V6 i mam tygrysa 2.0 V6 TB no i skończyły się żarty ;). Nie wspomnę o 3.0 V6 lwa wśród V-ek :). Tak jak napisano wyżej w jednym z postów trzeba wiedzieć czego się chce od początku diesel - oszczędnie:), LPG - hmm?:rolleyes:, benzyna TS - rozkręcamy się:), V6 - bestia:D
Sam powinieneś wiedzieć czego chcesz
JTD moim zdaniem świetny silnik mało awaryjny i równie szybki jak benzyna
V6 mało awaryjny lecz wymagający dużego nakładu przeglądowego, dobrego oleju ale dzwięk , i jazda z takim silnikiem to jest dopiero radocha dla kogoś kto choć trochę zna się na motoryzacji. LpG jak w każdym silniku musi być idealnie dobrane więc dosyć drogie jak dla V6
T.S no cóż trzeba mieć szczęście żeby trafić na dobry egzemplarz silnika i dbać tak jak o V6 i radość z jazdy też wielka ale nie taka jak z V6
Ja napewno wybrałbym V6(bez LPG)ale nad JTD też bym się zastanawiał
JTD-świetny silnik, wysoki moment obrotowy i niskie spalanie. Tylko dźwięk nie pasuje do marki (dźwięk, a nie silnik, bo JTD jest doskonały)
TS-mam, bardzo sympatyczny i fajnie się zbiera na wysokich obrotach, jak na 4-cylindrowca świetny dźwięk, jednak drogi w obsłudze. Ogólnie polecam, ale jedynie zadbaną jednostkę.
Ja bym poszedł na całość i brał V6: moc, moment obr. dźwięk i trwałość...
A teraz tak dodam coś od siebie na temat LPG. Wszyscy na forum oczywiście pozjadali wszystkie rozumy, przeczytali wszystkie portale "bravo Girl", sąsiad coś tam też kiedyś powiedział na temat gazu i oczywiście każdy Ci odradza. G.. prawda.
Od 10 lat mam/mamy w domu LPG w każdym samochodzie. OK, początki faktycznie były takie sobie, ale teraz? Wszystko idzie do przodu, instalacje są coraz lepsze, a gaz nadal tani.
Bierz chłopie V6, kupuj dobrą instalacje, idź do dobrego montażysty co to wszystko do kupy ładnie złoży i będziesz zadowolony. Dzięki LPG nareszcie można się cieszyć V6 i tanią eksploatacją.
Zaraz ktoś napisze że zakładanie LPG do V6 (TSa czy Boxera) to dewastacja. A więc do takich: Samochód jest mój i mogę sobie z nim robić co mi się podoba! Żeby wszystkie Alfy były w takim dobrym stanie jak moja...
Jeśli g.. wiesz na temat LPG to się po prostu nie wypowiadaj. A czasy pana Henia Gazownika już minęły wiele lat temu. Nie piszcie pierdół, o których nie macie zielonego pojęcia. A jeśli wierzycie plotkom to zmieńcie forum na "życie na gorąco"
Zaczęło się :ridinghorse::fight:
Nic się nie zaczęło..
75andrew155-nic nie napisałem w Twoim kierunku, nie mam pojęcia do czego bijesz...
Tym bardziej że gdy pisałem post to twojego jeszcze nie było. Ale są posty wcześniej od ludzi, który odradzają coś, o czym nie mają zielonego pojęcia, bo "gdzieś tam ktoś coś im kiedyś powiedział".