ponoć oryginalne (takie jaki montują w servisie alfy) maja dodatkową tulejke czy coś takiego przez co wydłuża się użytkowanie. tu masz oryginał, TRW, ostatnio brałem i wszyscy polecają:
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-14...238236099.html
ponoć oryginalne (takie jaki montują w servisie alfy) maja dodatkową tulejke czy coś takiego przez co wydłuża się użytkowanie. tu masz oryginał, TRW, ostatnio brałem i wszyscy polecają:
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-14...238236099.html
trw - no każdy poleca
ale ja przy okazji znowu polecę naszego kolegę
puotek - powinien mieć taniej trw
powołać się na zniżkę "od bociana"
GG puotka - 9303633
Czy kolega puotek sprzedaje tez na Ale-drogo??
wracając do tematu zakupiłem do GT wahacze dolne zawieszenia przedniego TRW o oznaczeniach JTC104 i JTC105. stare od czasu do czasu troche skrzypią i mnie to wkurza :D czas je wymienić. koszt 2 szt. 672zł. z przesyłką
http://moto.allegro.pl/oryginalny-wa...529016839.html
moje wahacze górne TRW wytrzymały 25 tys i oczywiście na górnym mocowaniu poszły. Dzwoniłem do serwisu alfy w Poznaniu o wymiane i koszty. Wahacz 280 zł sztuka za wymianę też za oba 280 zł. Do przełknięcia, gwarancja dwa lata lub 40 tys km. A jaki jest "knyf"- po roku przegląd koszt około tysiąca złotych. Tak więc kupiłem orginały nawiasem robione przez TRW ale mają wiecej napisów :) i założyłem ale trwałość zawieszenia alfy jest pod wszelką krytyką olej rzadziej można wymieniać niż zawieszenie :)
śmieszne ale prawdziwe :)
Zależy kto może rzadziej olej wymieniać :)
Zgodnie z tą teorią powinnam wymienić już całe – mam GT ponad dwa lata ;)
i przez 2 lata nie wymieniłaś ani jednego wahacza?? :)
Oczywiście, że wymieniałam :)
Dwa lata temu – no prawie dwa, bo w maju – dwa wahacze góra przód, na oryginalne z napisami. Wybiłam jeden wjeżdżając w paskudną dziurę. Niestetyż element wybijalny :) Zrobiłam na nich jakieś 37 kkm. Oprócz tego przed zimą tuleje wahaczy tył, dół. W zasadzie wahałam się czy te tuleje, czy całe, bo na forum raczej przeważa opinia, że nie ma sensu samych tulei, bo sworznie zaraz się odezwą i koszta są większe. Na razie, po zimie nie są do wymiany. Jak będzie dalej – nie wiem :) Zobaczymy. A i gumy stabilizatora przód i tył wymieniałam – u mnie te gumy skrzypiały okropnie, zwłaszcza te z tyłu.
Za to skrzypi mi fotel kierowcy w pewnej pozycji :)
Dlatego napisałam w innym wątku – o dziwo się trzyma dobrze :) Nie dokucza mi zbytnio w każdym razie.
PS) A no i ja olej muszę wymieniać max co 10 kkm w trosce o dobre samopoczucie JTSa ;)