Napisał
bubu81
Panowie ;) normalnie jestem w szoku , do tej pory jezdzilem na gazie nie mialem okazji jechac na benzynie ;)
dzisiaj uruchomilem banzyne (wymienilem pompek paliwa) oraz wyczyscilem z grubsza wtryski , ustawilem gaz tak jak ma byc i pojechalem na gazie zatankowac samochod poniewaz wszystkei paliwo ojciec zakosil mi do kosiarki ;)
po regulacji gazy dop[iero wtedy przekonalem sie jak pieknie pracuej boxer alfofwski ;)
ale po zatankowaniu i dojechanieu do domu przelaczylem na banzynke i....................;)
Boze ,jaki dzwiek ;)
nie mailem pojecia ze ten silnik tak zajebiscie chodzi ,normalnie czulem sie jakbym zlapal byka za rogi ;)
normalnie masakra nie da sie tego opisac slowami ,ale juz wiem co wy widzicie w tym samochodzie ;)
juz nie moge sie doczekac jak ten silniczek wyladuje u mnie w garbusie ;)
dzieki wszystkim za porady problem rozwiazany ;)