No niestety w twoim przypadku to ja bym obstawiał uszczelkę pod głowicą bo za duże są ubytki płynu a ile dolewasz bo dużo to mało precyzyjne.U mnie było tak że nagle temp. poszła na 130 i też dolewałem bo płyn znikał poniżej minimum i prawie go nie było .Niestety nie skończyło się na uszczelce ale na wymianie głowicy,także wte-pędy do mechanika.Cytat:
Napisał Saimonse
Raz tak miałem, jak wyciekł mi nagle płyn w czasie jazdy z powodu rozszczelnienia przewodu wodnego. Na szczęście z tego powodu nic złego się nie stało. Wkurzyło mnie to, że dopiero wzrost temp. silnika informuje mnie o braku płynu. Obecnie mam w zbiorniczku wyrównawczym zamontowany czujnik poziomu płynu, który brzęczykiem sygnalizuje mi, gdy poziom spadnie poniżej min.Silnika już raczej nie przegrzeje.Cytat:
Napisał Saimonse
ja też mam takie ubytki płynu w 156 jtd.... nigdzie tego płynu nie ma... albo leci uszczelką do oleju albo do komory spalania... bo gdzie indziej?
jedno i drugie to kiepska sytuacja
nie wiem, jak to sprawdzić, co się realniez tym płynem dzieje....
Co kilka dni muszę dolać z pół litra myślę. Dolewam do max - sprawdzam za dzień dwa i już jest poniżej minimum. Ostatnio naprawiałem alternator w aso i kazałem im sprawdzić co to może być to też się niczego nie dopatrzyli... Nie wiem co z tym zrobić : [
Zrób test na obecność CO2 w płynie chłodniczym. Tester to kilkanaście zł. na allegro. Jeśli wynik będzie negatywny, i nie znajdziesz wycieku, to zacznij od zmiany korka zbiorniczka wyrównawczego.
Miałeś wymieniany płyn ostatnio? Układ może się jeszcze odpowietrzać.
pooglądaj jeszcze sobie wszystkie węże gumowe, z lusterkiem i latarką, z tyłu, z dołu, z bok, od razu po jezdzie (nie macaj ich rękami, na obkurzonych lepiej widać wycieki) - u mnie kuna parę razy przebiła je ząbkami - o ile wąż od turbo po prostu zjadłą i była dziura, to węże gumowe nie miały widocznych śladów - ale jak się okazało, wysączał się płyn gdy było ciśnienie, po kropelce, i chyba odparowywał - bo śladów kapanie tez nie było widać. Najpier mi wymienili np 4 węże bo te zdniagnozowali, ale dalej uciekał (tylko wolniej) i wypatrzyliśmy kolejny. Gdyby to okazały się węże to lepiej niż uszczelka pod głowicą, choć i tak można się zdziwić bo w sklepie ASO zostawia się ok 1000zł za wąż turbo + 4 węże ukł chłodzenia, do tego robota i płyn i rachunek też nie mały.
Witajcie .
Dawno mnie nie było ale mam problem wiec jestem.
W mojej Alfie Romeo 159 (po remoncie silnika w Sierpniu 285000 tys) przy 290000 tys zaczely sie problemy z układem chłodzenia. Silnik 1.9JTDM 8V
Objawy poniżej :
Ubytki płynu chłodniczego.Po dłuższym postoju zostaje plama plynu na parkingu.
Wąż który idzie od chłodnicy w kierunku silnika jest bardzo twardy i nabrzmiały.
Po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego ciśnienie w układzie podnosi plyn do góry i syczy bardzo mocno.
W drodze jadac spokojnie około 70km/h nie ma problemu.W trasie i szybszej jezdzie (okolo 100/120 km/h) czasem temperatura się podnosi , zwalniam i opada do 90 stopni a czasem opada do 70 stopni.
Dodam tylko że samochód nie kopci na biało.Na korku od oleju nie ma żadnego osadu.Nie widze też "masła" na korku od zbiornika wyrównawczego.
Dzisiaj zawiozłem samochód do mechanika zeby wymienił płyn i odpowietrzył układ.Włączył samochód , nagrzał się do 90 stopni i wszystko ok (weże miekkie).
Odebrałem samochód , przejechałem 800 metrów i węże znowu zrobiły sie bardzo twarde i gdzieś wycisło płyn.
Jak wieczorem wyłączalem samochód (wczesniej przejechałem 500 metrów na wysokich obrotach , tempertura wzrosła do 100 stopni) to w zbiorniku pojawiło się "bulgotanie", płyn sie zagotował a po odkręceniu ze zbiorniczka parowało.
Wiele wskazuje ze to uszczelka pod głowicą.Jedyne co trzyma mnie przy nadziei ze to co innego to fakt ze plyn ktory ubywa jest pod samochodem.
Następny krok jaki wykonam to sprawdze obecnosc spalin w układzie.
Proszę o opinie co to może być za problem, z góry dzięki !!
To co piszesz wskazuje na uszczelkę lub głowicę. To że płyn ucieka na ziemię, oznaczać może że gwałtowny wzrost ciśnienia w wężach, musiał mieć gdzieś swoje ujście. Ja przerabiałem u siebie pękniętą głowicę i do samego końca test na CO nie wychodził, płyn był czysty, żadnej mazi pod korkiem oleju.
a skąd dokładnie wylatuje ten płyn?Cytat:
Napisał bzosinho
termostat moze nie otwiera się wystarczająco i stąd duże ciśnienie i twarde węże?
Może korek zbiorniczka wyrównawczego nie upuszcza ciśnienia?