ja wymieniam min 2 razy w roku - na wiosnę i jesienią . przed włożeniem nowego polecam włączenie nadmuchu aby wyleciało całe dziadostwo które się tam zgromadziło.
Printable View
ja wymieniam min 2 razy w roku - na wiosnę i jesienią . przed włożeniem nowego polecam włączenie nadmuchu aby wyleciało całe dziadostwo które się tam zgromadziło.
Ja celuję, żeby co ok. 10 000 km, co przy jednym dłuższym wyjeździe oznacza w praktyce około pół roku. Z moich obliczeń wynika, że 7 000 km regularnej jazdy + 3 000 km wyjazdu to w moim przypadku jakieś 200 godzin działania/jazdy.
Ostatnio jak wymieniałem to miał bodajże 12 kkm i był szary, ale nie jakiś mega zasyfiony. Sporo nasion i innych zarodników drzew. Raczej kurzu mało, nic czarnego.
Jaki mieliście pierwszy objaw brudnego filtra kabinowego w Julce? Kupiłem swoją w styczniu i od tamtej pory (5,5 tys.) jeżdżę na tym co było... Jakoś mi umknął temat :/
Raczej nie będzie objawów brudnego filtra kabinowego. Filtr zatrzymuje wiele nieczystości i gdy wymieniałem swój dzisiaj to z komory wysypały się suche liście i drobinki z drzew.
jak zawalony możesz mieć słabszy nawiew a dodatkowo zapach nie koniecznie przyjemny. Jak nie wymieniałeś to się nie dowiesz. :)
Czy znadję gdzieś jakiś manual jak wymienić ten filtr lub możecie bardziej obrazowo (może jakieś foto) co należy zdemontować?
Który filtr najbardziej polecacie i gdzie kupujecie?:)
Wymiana filtra kabinowego to łatwizna, jest lepiej niż w 147ce. Oryginalny filtr jest produkowany przez niemiecką firmę micronAir.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/05/571.jpg
Po roku filtr jest czarny. Po włączeniu klimatyzacji pojawiał się środek, użyłem pianki i na razie jest ok.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/05/572.jpg
Czy ktoś może zaznaczyć które elementy należy zdemontować i w jakiej kolejności, aby niczego nie uszkodzić?
A tak przy okazji to co jaki czas odgrzybiacie/dezynfekujecie klimatyzację? Robicie w to w specjalistycznych warsztatach czy samemu jakims szprejem ? :)
Czy ktoś z Was robił ozonowanie wnętrza i co o tym myślicie?
Demontujesz plastikową osłonę, pociągnij z wyczuciem to się wypnie. Potem wypnij wygłuszenie z jednego zaczepu ( tego umiejscowionego głębiej). Następnie trzeba wysunąć klapkę od filtra, wysuń filtr i gotowe. Tylko zwróć uwagę w którym kierunku na filtrze ma być przepływ powietrza.
Robiłem serwis klimatyzacji przy okazji przeglądu i było ok. W tym roku wymieniłem sam i po wyjęciu filtra wlałem piankę puściłem nawiewy żeby ją wciągnęło i po 15 min. włożyłem filtr. Smrodek zniknął ale za wcześnie żeby ocenić efekt. Ozonowanie jest na pewno skuteczniejsze ale nie będę tego robił co rok.
Najlepszym sposobem na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu z klimatyzacji jest wyłączanie automatycznego obiegu zamkniętego.
Po wciśnięciu "Auto" należy dwukrotnie wcisnąć przycisk obiegu zamkniętego - pierwsze wciśnięcie włącza obieg zamknięty drugie permanentnie go wyłącza - klima działa sobie w Auto, ale nie zmienia ustawienia obiegu zamkniętego.
Z moich obserwacji wynika, że nawet po wymianie filtra i czyszczeniu kanałów/wymiennika ciepła przy zamkniętym obiegu i włączonej klimatyzacji bardzo szybko pojawia się tam wilgoć, która osiada na filtrze i powoduje nieprzyjemny zapach. Od kiedy zacząłem wyłączać automatyczny obieg, ani razu nie zdarzyło mi się poczuć smrodu z klimy.