licytacja skończyła się 2 dni temu, szczęśliwy nabywca jest mi znany;d
Printable View
licytacja skończyła się 2 dni temu, szczęśliwy nabywca jest mi znany;d
Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji.
Z kupowaniem leciwych, a już na pewno nietuzinkowych aut jest tak...
Można "upolować" tanio jeżdżący egzemplarz, zakładając że ten kto się go pozbył nie miał pojęcia co miał, a ja jestem farciarzem.
Za 164 Q4 w ładnym, kolekcjonerskim stanie, z niskim przebiegiem trzeba zapłacić 8-11 tyś. EUR. To żadna tajemnica. Swojej szukałem pół roku zanim znalazłem odpowiedni egzemplarz.
Oczywiście można kupić to samo auto za 3,4 tyś. EUR i mieć świadomość posiadania niezwykłego samochodu.
Pytanie kto czego potrzebuje i jaki stan auta zadowoli jego właściciela.
Ja jestem w tej kwestii wybredny, więc trwająca rok renowacja podwoiła koszty wymarzonego auta. Efekty można zobaczyć tutaj
Przepiękny egzemplarz. Wyobrażam sobie ile pracy wymagało doprowadzenie jej do tego stanu. Wydaje mi się, czy obniżyłeś zawias?
Obniżyłem. Udało mi się zdobyć dedykowane sprężyny zendera.
Oryginalnie stoi strasznie wysoko!