Tak, tylko jak wiesz wypala się na przylgni a tutaj jak wynika z opisu uszkodzenia po prostu ordynarnie się urwał i to nie wina LPG ani lubryfikacja by nie pomogła w żaden sposób.
Printable View
Dokładnie, urwał się bo go coś przepaliło, jakieś 1,5cm od grzybka zostało 1mm materiału i go po prostu wessało do cylindra ;)
Heh kolego wybacz ale teraz to poleciałeś po bandzie. 1,5cm od przylgni to tam już nie miało co przepalić trzonka zaworu. Tam już temperatur nie ma. Jeśli faktycznie się tak stało to było to uszkodzenie mechaniczne zaworu. Tylko dlaczego zostało 1mm materiału w tamtym miejscu ?? Zużył się w prowadnicy do tego stopnia??
Ps. napisz jeszcze czy urwał ci się ssący czy wydechowy zawór.
Wydech się upalił. Ssący nie miałby nawet od czego.
Pozostałe zawory wyglądały idealnie, minimalny ślad zużycia na prowadnicy ale można było to zrzucić na normalne działanie.
Jednym słowy zawór wydechowy urwał się z winy materiału. Rzecz normalna nie tylko w silnikach z LPG.
---------- Post dodany o godzinie 10:15 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 10:11 ----------
Jeżeli zawór upalił się to oznacza ze była nieszczelność, silnik przez dłuższy czas pracował nieregularnie. Wystarczyło dobrze przeciążać silnik i zawór odpadł.