Zasadnicze pytanie - jak auto sprowadzone z Niemiec może w PL kosztować mniej niż w DE?
Printable View
Zasadnicze pytanie - jak auto sprowadzone z Niemiec może w PL kosztować mniej niż w DE?
Co złego na temat AlfaTeamu powiesz?
Ja wchodzę na mobile.de i sprawdzam podobne auta. Są droższe 1000 Euro, 2000 Euro... Więc jak to możliwe, że sprowadzili, opłacili marżę zainkasowali i cena jest 43.
Poza tym już wiemy, że przebieg jest nieprawdziwy, bo rok temu był 8tyś niższy...
W Alfateamie była świetna 159tka 2.4 2006rok za 49900 (pewnie jeszcze do negocjacji) było brać jak stała, a nie teraz szukać złomu.
Zresztą, jedźcie, sprawdźcie, kupcie.
145 Q a czy ja cos mam do Alfateamu??Czytaj ze zrozumieniem.Napisalem ze gdzies czytalem ze ktos pisal zeby nie kupowac u nich.Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz i wydedukuj sobie o co mi chodzilo.Chodzi mi ze ciagle ktos cos pisze zlego na temat jakiegos miasta.Zeby tu i tu napewno nie kupowac.A jezeli osoba prywatna bedzie sprzedawac z tych miast to tez pewnie nie kupowac bo gdzies czytalem ze w tym miescie sie nie kupuje.
To było pytanie retoryczne, więc ujmę to inaczej - czego można się spodziewać się po aucie, które w PL po doliczeniu marży kupującego, kosztów sprowadzenia i ewentualnie kosztów rejestracji kosztuje mniej, niż u źródła (w stanie deklarowanym przez sprzedającego)? Że kupujący miał farta, bo Niemiec sprzedał mu auto taniej niż mógł? Czy może po prostu jest to wyeksploatowany egzemplarz z placu od Ahmeda?
Po sprawdzeniu okazało się, że auto ma 176 tys. przebiegu, auto nie ma nic malowane ale przednia szyba zmieniona. W 2008 była tylko rejestracja a auto przestało ponad rok w salonie i produkcja jest z końca 2006. Sprzedający okazał się uczciwy - dogadaliśmy się na 35 i jestem zadowolony. Przejechałem już ponad 150km, skrzynia chodzi jak brzytwa, zawieszenie brzytwa. Mimo takiego przebiegu auto w środku dosłownie pachnie nowością, skórki jakby nie używane tylko w navi trzeba pogrzebać żeby działało (nie wiecie kto w Poznaniu robi navi Pioneer ?). Żałuję, że nie ma blue & me ale jest dołożony parrot. W poniedziałek zmieniam rozrząd i kolektor ssący. Bo cała reszta jest OK.
Trzymajcie kciuki, żeby cały czas było Ok:)
P.S. Gość z komisu Abart to uczciwy facet - da się z nim dogadać. Alfę do ASO wiózł na swój koszt na lawecie 80km.
A co do tego, że nie da się kupić auta z 2008 roku z przebieg 100 tys i z takim wyposażeniem za kwotę poniżej 50 tys. to nie mam złudzeń.
no to fajnie ze Ci sie udalo kupic kolego.Zycze powodzenia w eksploatacji.Tez mam nadzieje ze cos w najblizszym czasie kupie.Pozdrawiam
Gratuluję!
Cena świetna!!!
Można powiedzieć, że przebieg "oszacowaliśmy" całkiem dobrze ~170tyś.
Ciekawe jest też to, że w ogłoszeniu rok produkcji był podany jako 2008 a auto faktycznie jest z 2006...
Życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze z ALFĄ :)