W tym silniku bardzo dużo, może wręcz spowodować po nagrzaniu wypadanie zapłonu na cylindrze.
Printable View
Kolego, a nie przyszło Ci do głowy, że mechanik który nigdy nie miał do czynienia z V-ką nie zrobi Ci dobrze?;) To było do przewidzenia.
Czemu nie pisałeś, że poszukujesz jakiegoś speca. Od razu dostałbyś namiary, takie same co Piotras ode mnie.
zabieraj auto do konkret ludzi co się znają na takich silnikach, a dojdziesz do ładu i składu.
pozdrawiam
Jak bys mogł mi dac jakies namiary na kogos w okolicach radomia byłbyma bardzo wdzieczny bo juz brakuje sił kasa idzie a nie widac zadnych skutków i konca zeby to auto wkacu jezdziło tak wyglada
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...7208bee25.html
Kolego tu masz nr. tel 502-252-520 mam nadzieje ze poprawny ja robilem u tego goscia przekladke silnika bo moja czarnula tez stanela ale w kielcach i wymienialem silnik ,gosciu naprawde ogarniety i jest z Radomia zadzwon i sie juz znim dogadsz tani nie jest ale zato zna sie na rzeczy i za to placisz
ok dzieki kolego zadzwonie do niego pozdrawiam
---------- Post dodany o godzinie 02:20 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 02:16 ----------
mam pytanie jeszcze to nie jest ten typ Oskar przypadkiem bo slyszałem ze jest dobry od alfy w radomiu???
ooooooo dokladnie Oskar nie moglem se przypomniec jego imienia odstawiaj fure do Oskara i bedzie zyla
Bylem u niego ostatnio blokady pozyczałem no tak zrobie jutro zaciagne do niego auto:)
---------- Post dodany o godzinie 12:02 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:44 ----------
No dzwoniłem do niego zaciagne jutro auto ale mi powiedzial ze najprawdopodobniej bendzie zawor sie wieszał bo nie były jakies kanały wyczyszczone i podczas nagrzania sie blokuje niewiecie czy sciaga sie głowice do wyczyszczenia tych kanałow
Jeśli chodzi mu o to o czym myślę, to głowicy nie będzie zdejmował.
Jednak koledzy to nie był rozrzad tylko niestety panewki na korbowodzie.Dojdzie kolejna alfa na czesci jak by ktos cos potrzebowal to mozna pisac.
Więc pytanie, skoro przed pęknięciem paska nie stukało to kto spartolił robotę? Osobiście po kolizji rozrządu zawsze sprawdzałem stan panewek na korbowodach i przeważnie dla spokoju ducha dawałem świeże, widać miałem dużo racji. Inny pomysł, mechanior nr1 brudas, poskładał z syfem silnik i zapchało kanał olejowy plus może od razu palił silnik nie dając mu bez zapłonu zassać i wpompować oliwy gdzie trzeba po złożeniu na nowo.