Ja jeżdżę na Kumho Ecsta KU31, teraz będzie drugi sezon i jestem zadowolony. Na suchym, dla mnie rewelacja, na mokrym, można się przyczepić do aquaplaningu, poza tym OK.
Printable View
Ja jeżdżę na Kumho Ecsta KU31, teraz będzie drugi sezon i jestem zadowolony. Na suchym, dla mnie rewelacja, na mokrym, można się przyczepić do aquaplaningu, poza tym OK.
Wziąłbym pod uwagę Uniroyal Rainexpert oraz Hankook Kinergy Eco K425. Są to opony, które bardzo dobrze wypadają w testach, przy czym ich cena nie jest zbyt wygórowana.
Ja ostatnio też woziłem się długo z zakupem letnich opon. W moim przypadku było to 225/45/17. Chciałem kupić TOYO proxes, ale niestety zasobność mojego portfela sprowadziła mnie na ziemię.
Szukałem , czytałem opinie, na rożnych forach, polskich, angielskich, niemieckich itd i mój wybór padł na NANKANG NS2.
Najwięcej wiedza o tej oponie ludzie, którzy w życiu jej nie widzieli, a jedyne co mogą o niej powiedzieć to to, że jest z Chin.
Co mnie do niej przekonało? To ze jeździ na niej połowa niemieckich "tjuningowanych" samochodów i 3/4 amerykańskich bryczek.
Co mogę o niej powiedzieć? Że jestem mile zaskoczony. Jak przystało na bieżnik choinka jest trochę głośna (bardziej szumi niż wyje jak zimówka). Hamuje niesamowicie, w zakrętach trzyma bardzo dobrze. Co do deszczu i mokrego to niewiele mogę powiedzieć bo jeszcze nie miałem okazji jeździć po wodzie, a ze względu na to, że przejechałam na nich dopiero 2 000 km o zużyciu też niewiele moge napisać.
Ale jako stosunek ceny do jakości rządzą i naprawdę polecam
ja tez mam NANKANGI, takie jak ty tylko moje sa z Tajwanu i nie narzekam, fakt troche głosne, jak w aucie cicho jak w kosciele słychac jak rzucaja o nadkole
A ja w poprzednim kupiłem z racji braku większych funduszy opony "chinole" firmy Minerva. Może i śmieszne się wydają ale w porównaniu do poprzednich (nie pamiętam nazwy) sprawowały się super. Były ciche, aquaplaning prawie zerowy, hamowanie zarówno na mokrej jak i na suchej powierzchni OK. Naprawdę byłem z nich zadowolony.
Dla porównania powiem że moje firmowe samochody Ducato i Partnery jeżdżą na Uniroyal Rain...coś tam i na Continental Conti...też coś tam (nie pamiętam już) i w porównaniu do tych opon mogę śmiało powiedzieć że nie odczułem żadnych negatywnych wrażeń z jazdy na oponach klasy budżet prod. chiny. Ale to tylko moje zdanie, nie namawiam tylko piszę swoją obiektywną opinię, a wybór należy do Ciebie.
Takie kupowałem:
http://www.oponeo.pl/opony/letnie/osobowe/minerva
Tylko nie wiem czemu tak strasznie zdrożały bo ja za kpl. 15'' 195/60 płaciłem po ok. 160 zł/szt. ale to już było jakiś czas temu.
Ja mam te opony: http://www.oponeo.pl/dane-opony/wanl...45-r17-91-w-xl
Poprzedni właściciel je nałożył niedługo przed sprzedażą, więc miałem je od początku. Przejechałem już ponad 30 tyś km na nich i nie są tragiczne. Na suchym są zadowalające do normalnej jazdy. Na mokrym jest gorzej. Ostatnio chciałem dość dynamicznie ruszyć na mokrym asfalcie i sie zawiodłem strasznie. ASR nawet nie pomógł. Opony są poza tym stosunkowo ciche i nie zużywają się nazbyt szybko. Po ponad 30 tys km juz wiem, że przejeżdże spokojnie kolejny sezon.
ja miałem kiedys hinskie opony ale niestety niepamietam nazwy wygladały i miały byc solidne miałem wtedy bmw 320 vanosa pojezdziłem na nich z 2 mieś ,pozniej auto sprzedałem po nastepnym miesiącu chłopak przyjechał do mnie po gwarancje bo na oponach powychodziły mu jaja czyli jak hinska to niech chociaz bedzie firmowa!
Co do tych Bridgestone'ów - miałem je w Audi A4. Co prawda inny rozmiar (205/65/R15), ale bardzo pozytywnie je wspominam. Trzymanie było bardzo okej, nie ząbkowały się. Bieżnik zdarłem prawie do zera (a przejeździłem 4 czy 5 sezonów), więc całkiem dużo. W swojej Alfie po zakupie miałem Kumho Ecsta HM. Też nie ma co narzekać, ale z okazji zdarcia przez tylne zawieszenie dwóch opon na rantach, postanowiłem teraz kupić Bridgestone'y Potenza S001. Zobaczymy ja te wypadną w porównaniu do reszty :).
Rozpisujecie o oponach ale należy mieć na uwadze także indeks nośności opony,zwłaszcza właściciele 2,4 i innych cieżkich silników.Kupiłem alfe na chinolach i mam właśnie ten problem że na przedniej osi opona nie daje rady udzwignąć ciężaru auta i cały czas mam tak jakby fłaka co negatywnie wpływa na precyzje prowadzenia,zimowe mam goodyeary i opona stoi ładnie.Tym chinczykom nie moge zażucić nic więcej,jest cicha nie zużywa sie jakby sie wydawało,dobrze odprowadza wode i niezle chamuje ale przód alfy jest dla nich za ciężki.
ostatnio gdzies widzialem test opon 225/45/17 przeprowadzomy przez ADAC i byly tam testowane "chinczyki" i opony z wyzszej pólki. I o dziwo w te drozsze "chinczyki" mialy lepsze wyniki niz Toyo czy barum. Sam osobiscie zimowe mam nexen'y (nosnosc 94V XL) i powiem ze daja rade. Na lato musze kupic 2 szt i chyba zdecyduje sie na Nexen N8000 cena za szt 310pln