Jak kupić mało wadliwą alfe 156

Cytat:

---

Napisał Bouli Punk

Przesadzacie z tą awaryjnością. Kilka dni temu spotkałem faceta co ma Alfe 156 1,6TS z 99r, kupił ją 6 lat temu i nic w niej do dziś nie robił, a dokładnie wymienił świece. Ma w niej LPG i falują mu obroty, ale nie wie dlaczego i tak jeździ. Nie jest na forum, nie zna się na TS po prostu tankuje i jeździ. Nie wie że oleju ma być na MAX nie wie że ma być dobrej jakości nie wie.... jeździ.
A jak kupić auto:
1. wybrać jakieś z oferty
2. przedstawić je na forum i spytać doświadczonych użytkowników o opinię
3. bogatszy o te wiedzę pojechać obejrzeć najlepiej z kimś kto zna się na tych samochodach
4. jeśli wydaje się że wszystko ok podłączyć pod komputer
5. jeśli nie do ASO to pojechać na przegląd
6. zapłacić kupić lub szukać następnej.
nie kupować pierwszej która ładnie wygląda z wierzchu, kolejna może być ładniejsza ma być sprawna

a co do wyższości JTD nad TS to jakoś czytając forum więcej zapytań o porady w związku z awariami widzę od posiadaczy diesla niż benzyny

---

Mi co prawda do 6 lat troszke brakuje (mam romka ponad 4) zaraz po kupnie włożony gaz sekwencyjny i przejechane na nim 60 tyś. Instalacja dawno się zwróciła i nie zauważyłem aby coś się popsuło w aucie z jej winy. Pewnie zaraz zazdrośni koledzy o niskie ceny lpg - zlinczują, ukamienują, zwyzywają od frankensztajnów ale ja i tak zostaje przy swoim. Gaz jako alternatywa na chore ceny paliw do TS-a jak najbardziej tak.
Żeby nie było OT qba_bzyku jak chcesz to Ci odsprzedam auto za 9kpln

Kolego bo miałes nieodpowiedni motor w bmw 2,0TD to są najgorsze diesle w bmw poza tds to juz kompletne niewypały! 320 D sypią sie bardzo turbiny niestety 40 tyś i nastepna jesli oczywiscie bedzie oryginalna! ja na twoim miejscy kupiłbym bmw 320 3,0D zadbanego i gwarantuje Ci ze nie bedziasz miał problemów z tym autem! poza tym chwale sobie francuskie auta! Alfa kolego to jest auto ktore sie kocha i chce sie miec za bardzo czasem wielką cene! tak wiec nowicjuszu jesli nie kochasz tej marki odpusc sobie! Mozecie mnie tutaj karcic lub nie ale tak w zeczywistosci jest ktos kupuje bo mu sie podoba a póżniej opowiada jakie to awaryjne! na alfie trzeba sie znac trzeba miec serce! Bez powodu nie krąży takie powiedzenie- ( alfe kupuje sie sercem a nie rozumem) chyba cos w tym jest!

Cytat:

---

Napisał Yoddha

Tutaj sie nie zgodzę. Przy cenie ON 5.00 (co i tak zaniżyłem) i cenie LPG 2.60, nasza Alfa musiałaby palić 5 litrów w terenie zabudowanym, aby dorównać LPG. Jeżeli ktoś spala miesięcznie ponad 70 litrów to oszczędność na LPG sięga nawet 150 zł na miesiąc.

---

Nie ma obowiązku zgadzania się.Moim zdaniem kupowanie benzynowej Alfy z zamiarem gazowania to głupota i tyle.Chcesz tanio jeździć kupujesz diesla i tyle.Twoje wyliczenia nie są do końca prawdziwe.Nie liczyłeś kosztu montażu instalacji a to ponad 2000 tys zł.O trwałości i problemów z zagazowanym TS nie wspominam.

Informacja dla oszczędnych. Nie wierzcie stereotypom. Zadbana Alfa z dobrą instalacją gazową założoną w warsztacie który ma pojęcie o tym co robi nie stwarza żadnych problemów. Polecam to rozwiązanie przy dzisiejszej cenie paliw. A nazywanie takiego rozwiazania głupotą jest bezzasadne i wręcz nieuprzejme. Pozwólmy każdemu samodzielnie dokonać wyboru i nie nazywajmy jego wyboru głupotą.

hehehehe ale temat rozkręcilem heheheh no dzieki za rady i jeszcze sie zastanowie :) Duzo mam do przemyslenia :) Pozdrawiam

ja miałem zagazowaną 146 2,0 TS ten ktory niby taki lichy i słaby TS przejezdziłem nim okolo 40 tys km sprzedałem i kolo jezdzi do tej pory a zeby było smiesznie to nie był gaz sekwencyjny tylko 3 generacji!! Jak ktos sobie zgnoi silnik jakims olejem dziwnych pochodzen lub przez 25 tys km tylko dolewa bo mowi( i tak bierze olej to po co wymieniac) to pozniej mowi TS to lipa ! tylko ze koledzy przez kogo doprowadzony jest ten silnik do takiego stanu?? jesli uzytkujesz silnik jak przystało robisz regulacje i dbasz o swiece i zaplon ogólnie bedziesz smigał na gazie jak talala !

Nie wiem jak inni, ale ja w zasadzie nie miałem o alfie żadnego pojęcia. Wpdałem któregoś pięknego dnia na pomysł a może by tak 156? Przejrzałem kilka ogłoszeń w otomoto i znalazłem jedną, żeby nie było nie jest to auto z komisu tylko od prywatnej osoby. Pojechałem, pojeździłem parę chwil, pomyślałem, zapłaciłem 8000 PLN. Auto jest z gazem. To było ponad pół roku temu. Oczywiście wymieniłem rozrdząd, oleje, poźniej wahacze z przodu i dla swojego dobrego samopoczucia amory też z przodu. Od tej pory przejechałem ponad 10000 kilometrów i nic. Fuks???

I o to mi chodzi :) Kurde chyba kupe alfe jednak :)

Cytat:

---

Napisał lesio146

Moim zdaniem kupowanie benzynowej Alfy z zamiarem gazowania to głupota i tyle.

---

Sam chyba rozumem nie grzeszysz

na wstępie napiszę że jestem przeciwnikiem gazu (czemu? nie pytajcie, głupota chyba bo zalety w portfelu są zauważalne) kuzyn i jego alfa prawie 150tyś na gazie i problemów żadnych (przebieg około 250tyś) v6 zagazowana i prawie 100tyś na gazie bez problemów, jak się dba tak się ma, nigdy nie myślałem że taką głupotę napiszę ale polecam ze względów ekonomicznych, lepiej mieć alfe na gazie niż inne wozidło (tak dla oszczędnych). takie czasy I lepsza alternatywa gaz w alfie niż matiz lub twory temu podobne.