Napisał
bimsky
To ja dorzucę trochę, żeby zagrzac dyskusję. Moje 2.5 r6 pali na trasie przy pałowaniu 9-10 litrów (w porywach 180, ale osobiście boje się tak szybko jeździc po naszych drogach, już pare razy miałem sytuację, że dupsko mi uciekło z włączoną kontrolą trakcji przy zmianie pasa). Przy normalnej jeździe 120-140 maks spala od 7 do 9 litrów, zależy od warunków na drodze. :)
Wiem, że samochód ten stylu niestety nie ma, ale na koszty eksploatacji narzekac nie mogę.
edit: aha, po mieście raczej nie jeżdżę, ale pewnie ze 13 litrów będzie, jeśli nie więcej.