-
Po odpaleniu silnika zimnego w zbiorniczku kompletnie się nic nie dzieje, również po dodaniu gazu. Natomiast na gorącym silniku, jak termostat się otworzy, nie idzie tego sprawdzić, bo przy próbie odkręcenia korka wywala wodę
Wycieku nie ma, głośno też nie pracuje.
-
Musi być obieg wody do zbiorniczka nawet przy zamknietym termostacie ( cienki wężyk w górnej części zbiorniczka tak od tyłu)
-
Czyli coś jest nie tak, bo tak jak pisałem, nic nie ciurczy tym małym wężykiem. Dalej zapowietrzony układ? To byłoby dziwne, bo odpowietrzałem przez kilka dni i robiłem dolewki.
No chyba że faktycznie z pompą coś nie tak, typu urwane łopatki.
-
ten wężyk idzie od przepustnicy, sprawdz czy nie jest zapchany
-
Właśnie byłem i sprawdziłem - miałeś rację! wężyk był zapchany, dmuchnięcie przywróciło mu drożność, teraz widać że jest "przelew".
Problem grzania się pozostał, pomimo że teraz jest tylko +15st, temp dochodzi do 100st i włącza się wentylator.
Faktem jest że mazistego syfu w układzie co nie miara.
-
Przepłucz układ, zalej nowy płyn dobry płyn
-