dokładnie.... najgorsze co mogło się stać to "spuchnięcie" głowic.. ;/
do wymiany wtedy
Printable View
Kawa z mlekiem to kolor oleju rozrzedzonego przez płyn chłodzący a nie odwrotnie.Podwyższenie temperatury było spowodowane nieszczelnością(uszkodzona uszczelka lub głowica) trafne spostrzeżenie kolegi 75andrew155.Szukaj dobrego warsztatu zanim zarżniesz silnik.
Przejechałem jak narazie ok 500km i płynu nie ubywa nie ma kawy z mlekiem. Skad ta pewnosć, że to przez uszczelke podwyższona tem. jechałem wczoraj ponad 100km w jedną strone nie było zbyt cieplo ok 20C tem silnika utrzymywala sie 80C po wjechaniu do miasta podeszla o 5C. Mysle, że gdyby były duze korki to by sie zagrzał. Nadal myslicie, że to przez uszczelke a nie termostat? I macie jakies namiary gdzie mozna go dostac bo u mnie nie moga załatwic do 3.0 180km 96r byłbym wdzieczny za info.
Sprawdź czy włącza się wentylator chłodnicy na I biegu, a potem czy włączy drugi. Często usterka I lub II biegu wentylatora chłodnicy daje podobne objawy...
ok sprawdze to, a przy jakiej tem powinien sie właczyć I i II bieg?
I bieg - włącza się 92C wyłącza się 88C
II bieg - włącza się 97C wyłącza się 92C
Oczywiście temperatura na chłodnicy nie na silniku (na silniku ok 1-2 stopnie wyższa)
To ja powinienem już dawno zarżnąć silnik u mnie temperatura standardowo 110-120 stopni i też szukałem przyczyn ale odpuścilem bo nic sie nie dzieje widocznie tak muśi być jakies przekłamania na termikach ma. Też wszystko sprawdzałem i jest ok ponad 15tyś już za mną i nic sie nie dzieje i też robię jednorazowo po 1300km raz na miesiąc. Ma jakiegoś mola i juz sie przyzwyczaiłem. Widocznie tak musi być nawet temp. w zbiorniczku sprawdzalem przy wskazaniu na zegarach 120stopni ledwo 87 a powinna być para przy takim wskazaniu.
Nie nie zapala się i dla tego tak jeżdzę ale wymieniałem już dwa i dalej jest tak samo.
To trzeba teraz odczytać temperaturę silnika z komutera