i aspekt eksploatacji też jest ważny... Diesel po 100k km jest drogi
radosuaf a czemu mówisz że nie warto czekać na Gulię?
Printable View
i aspekt eksploatacji też jest ważny... Diesel po 100k km jest drogi
radosuaf a czemu mówisz że nie warto czekać na Gulię?
Jest projektowana z myślą o rynku amerykańskim. 3 (TRZY!) prawie gotowe projekty zostały już odrzucone przez Marchionne. Pewnie były zbyt europejskie. Ten samochód najprawdopodobniej będzie tak sobie wyglądać i nie najlepiej jeździć. Chciałbym się mylić, ale pewnie napiszę "A nie mówiłem...".
a to pech;/
więc tak zostaje na placu boju tylko Giulietta :)
a co sądzicie o silniku 170km MA? jest awaryjny, jak osiągi?
Czy awaryjny to nikt jeszcze nie wie - jeden kolega ma wymiankę silnika chyba, ale poza tym nikt się nie uskarżał.
Osiągi są znośne, całkiem przyzwoita elastyczność, ale niestety zabawa kończy się przy 5 tys. obr. - nie ma sensu wkręcania na czerwone pole, co trochę psuje zabawę. Dźwięk gorszy od TSa, ale całkiem przyzwoity, spalanie jak na taką moc akceptowalne.
a cóż się stało że silnik do wymiany? wina po stronie kierowcy czy zmęczenie materiału?
to mnie przeraziłeś tą wymianą silniczka
Jest na ten temat wątek w tym dziale - musisz poszukać.
Umówmy się, że wersje benzynowe do 170KM włącznie to jest Fiat Bravo. Prowadzi się tak samo, osiągi ma te same, wnętrze jest również bardzo podobne, dźwięk jest bardzo podobny(bardziej lubiłem świst turbosprężarki z fiata bravo:P), co nie zmienia faktu, że obydwoma samochodami lubiłem jeździć. DNA to jest połączenie dwóch przycisków z Fiata Bravo: City+Overboost. Jednak przesiadając się z jednego do drugiego miałem po prostu uczucie deja vu. Giulietta jest nieco inaczej ustawiona, może materiał są trwalsze, ale o tym się dowiem po 20kkm przebiegu. Nie mniej jednak różnica pomiędzy Julką 1.4 MA a Fiatem Bravo 150 KM jest jedynie w cenie samego samochod i ubezpieczenia, które trzeba będzie wybulić. To jest przeszło 20 tyś różnicy w cenie w zamian za detale, bo jakość jest ta sama. Proponuję się umówić na jazdę próbną również we Fiacie, żeby zobaczyć to o czym mówię. Sam Fiat Bravo jest bardzo solidnym samochodem.
Jakbym miał teraz kupować nowy samochód to również byłaby to Giulietta tylko w wersji QV, która ma coś ciekawego pod maską, bo pozostałe wersje jakoś nie dorastają do tej marki:)
Zachodzi pytanie, czy jeździłeś Alfą z silnikiem TBi, bo ja w nim nic niezwykłego też nie widzę...
A jeśli dla Ciebie Bravo i Giuliettę różnią "detale", to cóż, trzeba było zostać przy Fiacie :).