Printable View
Zaraz po zakupie Alfy został wymieniony filtr kabinowy. Następnie po ok miesiącu została nabita i odgrzybiona klima. Jednak to nie dało zadowalającego efektu więc dodatkowo zakupiłem środek do odgrzybiania i jeszcze raz we własnym zakresie powtórzyłem tę czynność. Ale tak jak pisałem wcześniej będę musiał powtórzyć ją jeszcze raz.Cytat:
Napisał Topss
Wydaje mi się, że to odgrzybianie lepiej sobie samemu zrobić niż jechać do "specjalisty", który tylko wypsika środek do nawiewów. Takie mam osobiste odczucia.
Zgadzam się z kolegą 10 min roboty i świerze powietrze w kabinie:)Cytat:
Napisał kobe83
To może od razu w tym temacie ktoś poda jakieś dobre ogólno dostępne środki do odgrzybiania. Dobrze, żeby były jeszcze proste w użyciu.
Mam ten sam problem. Wymieniany filtr kabinowy. Przeprowadzone ozonowanie oraz sprawdzone wszystkie metody pielęgnacji dostępne dla "śmiertelników". Dalej śmierdzi! Te same objawy: włączam nawiew śmierdzi, załączam klimatyzacje smród znika. Ktoś rozwiązał ten problem? POMOCY!!!
Alfa Romeo 147 JTD 16V 140 KM
Może syf w podszybiu? Zbierają się tam liście itd i gnija. Jak włączasz klime to najpierw chyba jest na obiegu zamkniętym i dlatego nie czujesz zapachu.
Sent from my HTC Flyer P512
Witam,
mam śmierdzący problem z klimą w AR 147 JTD. W ubiegłym roku przejeździłem całe lato na klimie i nic nie śmierdziało. W tym roku przytkał się odpływ skroplin którego nie przyuważyłem.
I zaczął się problem z brzydkim zapachem. Odpływ mi udrożniono oraz odgrzybiono raz , później jeszcze dwa razy gratisowo. Sam zrobiłem odgrzybianie aerozolem przy włączonej klimie i niestety nic to nie daje. Jak uruchamiam samochód i mam włączony nawiew , to przez pewien czas z nawiewu leci śmierdzące powietrze. Jak włączę klimę to po kilku minutach prawie nie czuć tego smrodku. Jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć ? W połowie września przylatuje do mnie roczny wnusio i nie chcę go wozić zagrzybionym samochodem.
Pozostaje chyba tylko wymiana parownika albo dokładne czyszczenie zdemontowanego.
Z tym to będzie sporo roboty i pewnie niemałe koszty...
Słyszałem o czyszczeniu parownika w myjce ultradźwiękowej może to jest jakiś sposób bez kupna nowego. Tak czy tak koszt nie mały bo dochodzi nabicie klimy.