Alfamaniak156, pogadaj z kolegą Waldi z P-ńa. ;)
Printable View
Alfamaniak156, pogadaj z kolegą Waldi z P-ńa. ;)
ja myje czasem na myjni ale wole recznie .. jest dokladniej ..
przy myciu i polerowaniu potwierdziłem to ze 164 jest wieksza od 33 :D aż się zmeczyłem :D
Ja myję sam ręcznie pod garażem :) godzina to stanowczo za mało, zwłaszcza że po myciu zawsze jeszcze sprzątanie, odkurzanie itd :) oczywiście prace umila zawsze kilka piwek ;]
Ja myje tylko i wylacznie samemu moje auta,nigdy zadnych myjni,moze dlatego ze kiedys jeszcze w polsce na bp myjka automatyczna porysowala mi caly dach,no coz w plecy nie bylem ale zawsze to juz zostaje w pamieci :D
Mimo że alfy nie mam, myję tylko samodzielnie. Dzięki temu wiem co mam i zrobię to dokładniej niż wszelkiego rodzaju myjnie. Ręczną odwiedzam tylko, jak pilnie trzeba samochód umyc, a do domu daleko. :)
U mnie z myciem zależy od mojej lokalizacji. W Łodzi jak trzeba na to na bezdotykowa samoobsługową, jak na działce to wszystko sam czyli gąbeczka i do przodu potemodkurzanie plakowanie itd., no albo u kumpla na myjni bezdotykowej zrobi mi fulla za darmo.
recznie i polecam szamponik Autobella bez wosku.woskowanie raz w miesiacu dla mojej AR :D
Tylko i wyłącznie na myjni ręcznej, jeśli bede posiadał kiedys odpowiednie warunki to samemu. Z prostej przyczyny pracuje na takowej myjni :P Splukanie calego samochodu, umycie gabkami (inne do progów i koł, a inna do reszty karoserii) znowu splukanie, uzycie hydrowosku, sciagniecie wody z autka (sciagaczka) wytarcie do sucha ircha i na koncu przetarcie wew. progow w samochodzie. W miedzyczasie oczywiscie wyciagniecie gumowych wycieraczek i umycie. Czas max. 30 minut. Tyle ze ja to robie caly czas i dlatego mam wieksza wprawe ;p Na automata bałbym sie pojechac jesli chodzi o te rysy, niestety kazdy ma inne zdanie. Jesli chodzi o mycie bezdotykowe nie polecam - sprawdzone przy uzyciu srodka do mycia bezdotykowego, Roznica pomiedzy czescia samochodu "umyta" bezdotykiem a myciem gabka ogromna. Co prawda po bezdotyku autko jest z pozoru czyste ale po umyciu gabka wyglada duzo czysciej. Jeden klient po zobaczeniu roznicy prosi tylko o mycie reczne ;)
Pozdrawiam.
Początkowo mylem na tunelówce tyle że po każdym myciu musiałem przecierać jeszcze progi bo i tak były brudne :( no to przerzucilem sie na bezdotykową do ostatniego mycia. Pogoda słoneczna i wogule "miodzio" odkurzylem, umyłem Bella wyschla i dopiero w tym sloneczku pokazały sie "walory" myjni bezdotykowej. Mimo pożądnego mycia i płukania i polimeru który sam niby wysycha auto dalej brudne róznego rodzaju smugi ślady brudu sprzed mycia, poprostu lipa na maxa. Od dnia dzisiejszego myję sam albo na ręcznych bo dobrze, solidnie i niedrogo.
ja na początku spłukuję brud Kacherem, żeby piasek i inne rzeczy spłynęły, później szampon, wiaderko i gąbeczka, delikatnie, powoli i dokładnie-każdy zakamarek (jak na randce :lol: ) później znów Karcher, ewentualne poprawki, później szby i całe wnętrze, lakier ładnie wysycha, pasta poleska, później wosk i woala-cały dzionek zleciał :mrgreen: Ale jaka satysfakcja :mrgreen: