-
Tak, tak, to to samo :) za bardzo się pospieszyłem z postem. Chodziło mi o odsysanie powietrza i wpompowywanie.
136 KM też.. hmm... w takiej sytuacji, patrząc na budowę mojej turbiny, czyli Twojej zapewne też, sztanga ruszać się powinna tuż po wpompowaniu powietrza, tj. wychylać się z gruszki.
-
no to się zgadza bo tak właśnie sprawdzałem ją. Dmuchnąłem kompreorem żeby sie wysunęła i zacisnąłem węzyk zobaczyć czy nie ucieka z niej powietrze i była OK. W mnie wirnik strony zimnej dopiero przy 4 tys obr wytwarzał na tule ciśnienia żeby ruszyć sztange a tak ani rusz więc zostało jak jest i póki co zbieram na nową :) A turbiny mamy te same VNT 25 o nr 454150-5
Takie małe OT ale przez chwilą dzwoniłem do TURBO TEC w Jaworznie z zapytaniem o regeneracje to mi powiedzieli że od 1200zł do 2100zł. zalezy w jakim stanie. a nowa 2900 do 3300 więc nie wiem czy się opłaca regenerować
-
jak się odpowietrza turbo ? i jak ją nasmarować żeby nie poszła zaraz po montażu?
-
odpowietrza ?? hmm nie wiem. A żeby ja nasmarować to od turbiny wychodzi taki metalowy giętki przewód odkręć go i przed rozruchem auta napuść tam oleju. Wtedy turbina nie będzie miała suchego startu. Ale niektórzy w ogóle jej nie zalewają olejem i śmiga i nic się nie dzieje :)
-
chodzi o ten przewód zakręcony kluczem 17
-
-
Odświeżam kotleta - turbina zregenerowana w EMP-TURBO (Wrocław). Prawdopodobnie w czwartek będzie jej montaż. Jeżeli chodzi o kontakt i dotrzymanie terminu - wzorowo.
Nie ryzykowałem regeneracji w Warszawie. Do EMP-TURBO przekonały mnie wypowiedzi tu na forum, LKAR oraz na forum fiata coupe. Oczywiście dam znać jak się autko sprawuje - będzie (anty-)reklama dla firmy ;) chociaż patrząc na turbo i wykres z wyważania (1g odchylenia przy 160 000 obrotów) wygląda dobrze - tu już tylko może zawieść mechanik.
Prośba do kolegów z forum - jak pokręcić rozrusznikiem, żeby poszło ciśnienie oleju do turbo, ale żeby autko się nie uruchomiło?
Aha, żeby nie było PM - 1400 zł za regenerację, gdzie wymieniono wszystko, oprócz obudowy strony zimnej oraz gorącej, reszta wygląda na nowe.
-
grzgar , tak naprawdę wystarczy zalać turbo olejem , trzeba to zrobić w ostatniej chwili przed odpaleniem. Czyli ostatnią rzeczą jaką będziesz dokręcał będzie śruba mocująca przewód olejowy turbiny.
Olej z pompy i tak dotrze błyskawicznie do turbo.
-
wyciągałes turbinę to wiesz który przewód odkręcić. Wlej tam olej i tyle. Na sucho nie pójdzie. Jak to bedziesz zakładał nagraj sobie to na kamerkę albo coś że jak okaze sie że jest źle to bedziesz miał dowód że nie szła na sucho. Gwarancja regenerowanej turbiny ma dużo "ale"
-
Koledzy, dzięki za cenne wskazówki.
duster masz rację - olej błyskawicznie pod ciśnieniem idzie tym przewodem.
pampik - filmik, filmikiem, oczekują w razie czego podpisu i pieczątki mechanika, który to zakładał...
Rozwiązałem problem smarowania, na zasadzie nieodblokowania immobiliser'a i mogłem sobie kręcić rozrusznikiem ile chciałem (jak długo aku wytrzymał).
Wczoraj finalnie podłączyłem turbo. Wcześniej przed odpaleniem auta, bez podłączenia do turbo przewodu z olejem chwilę pokręciłem rozrusznikiem - olej jak wspomniałem chwila moment się pojawił, następnie wkręciłem śrubę "olejową" do turbo i znowu pokręciłem rozrusznikiem kilkanaście sekund, a następnie odpaliłem autko na 10 minut, żeby na spokojnie się zaaklimatyzowało. Zrobiłem 10 km i czuć, że turbo pompuje - nie podpinałem się jeszcze komputerem (FES) i nie robiłem pomiaru ciśnienia, ale wkrótce to zrobię.
Summa summarum, autko jeszcze nie ma tej mocy co trzeba, bo prawdopodobnie poszła przepływka... zatem na tygodniu dopiero coś i z tym pokombinuję.
Co do EMP-TURBO, na chwilę obecną, nie mam zastrzeżeń.