No to wieczorem sprawdzę wężyk podciśnieniowy a rano do Polmozbytu.
Printable View
No to wieczorem sprawdzę wężyk podciśnieniowy a rano do Polmozbytu.
Kumpel w swojej 156 też swego czasu miał taki problem i właśnie wężyk podciśnieniowy był stwórca zła na ziemi.
Wyczyściłem styki wszystkich przekaźników i potraktowałem kontakt sprejem gniazda. ( Nie było w sklepie nowych). Sprawdziłem wężyk podciśnieniowy z parownika. Nic się z niego nie wydostaje. I niestety na razie jestem w punkcie wyjścia. Zamówiłem nowe świece i czujnik temperetury płynu. Jeszcze mogę dodać że czasami ( Rzadko) przy gaszeniu silnik po wyłączeniu jeszcze jakby chciał na jeden lub dwa gary zagadać. Może to jakaś wskazówka?
Jeżeli nie masz nowych przekaźników to chociaż pozamieniaj je miejscami(dla pewności)rozumiem że jak gasiłeś i odpalałeś na benzynie to też nie chciał odpalić?
Na razie prób na benzynie nie było bo wczoraj lepsza połówka Alfą śmigała. A ja niestety Audi
---------- Post added at 12:42 ---------- Previous post was at 12:19 ----------
Po zamianie przekaźników miejscami brak zmian. Więc to chyba nie one.
zmień te świece, sprawdź w ciemności czy gdzieś kable nie maja przebić, ciśnienie paliwa zmierzyłeś?
możesz wykręcić ten wentyl jak w kole, założyć wąż z opaską i manometr
tak tam jest wkręcony wentyl jak w oponie, tylko podłóż jakieś szmate bo poleci troche paliwa, badasz ciśnienie paliwa na zapłonie, potem na uruchomionym silniku, dobrze dokręć opaskę bo tam jest ciśnienie chyba że go nie maasz:P
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...a_wentyl_1.jpg