heheehhe dobre to było a najlepsze że ktoś kubasowi sprzedał auto ważące ponad 1300 kg z zerwanym gwintem na jednej z 4 śrub w jednym z przednich kół !!!!!!!!!!!!!!!!!! apokalipsa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Printable View
heheehhe dobre to było a najlepsze że ktoś kubasowi sprzedał auto ważące ponad 1300 kg z zerwanym gwintem na jednej z 4 śrub w jednym z przednich kół !!!!!!!!!!!!!!!!!! apokalipsa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hmmmm kto :?: kto :?: :?: :?: :twisted:Cytat:
Napisał pikero
Kubas, ktoś Cie nie lubi :P
co do tematu to dziura była taka duża że kubas jak w nią wpadł to aż mu silnik wyrwało z jednej śruby .... ta biedna śruba tak walczyła tak się trzymała ale bezduszny kubas i tak ją wyrwał ....
To na pewno myszy te srube wyrwały... Ja widziałem ślady zębów na gwincie :twisted: :D Ciekawe co tam jeszcze te myszy nabroiły :roll: Oby nie wyszło przy 200 km/h :shock:
200 :>>> to u Kubasa rozgrzewka przed nadrywaniem śrub na wachaczach i zrzutem silnika pod siebie :roll: a potem zdziwiony że coś stuka i osłony psuje.
KUBA troszkę wolniej i trzeba omijać dziury a nie będzie tylu niespodzianek :D
Sorki Panowie to co ja mam jezdzicc jak 80 letni emeryt...
kaszlakiem bardziej agresywnie latałem niz tą alfa... a sami widzieliscie ze gwint był cvały czyli poprostu sruba sama sie odkręciła.. :evil:
:D Czy może się sama nienakręciła :?: :?: :?:
A to już pytanie do poprzedniego właściciela
hmmm tylko kto to był???? :roll: A ja się cieszę bo moja Alfetta tansza o 3 kafle a chodzi jak marzenie :P