Napisał
beligistino
Czytam i czytam i mam wrażenie że pomineliście jedna ważną kwestię.
Skoro autko jest w leasingu to dla mnie jest wszystko jasne, koleś ma auto na firmę, z gwarancją, leasing wymaga tego aby je serwisowac tam gdzie trzeba a nie u pana janka za płotem bo to firma leasingowa jest właścicielem auta i to jest w jej interesie aby auto bylo jak najbardziej cacy po to żeby pomimo tego co juz za nie wzięła, wziąść jeszcze więcej ( min. w umowach leasingowych po to jest zastrzeżenie o ilości km przejeżdźanych w ciągu roku).