Kolega raczej myśli o nowszych egzemplarzach, choć jak wiadomo, często lepiej kupić starszy a lepiej utrzymany;)
Na otomoto jest 146 JTD na Zenderach 16 za 8 klocków, wygląda, że sprzedaje ją ktoś kto wie o co chodzi, trzeba by ja było zbadać...
Printable View
Kolega raczej myśli o nowszych egzemplarzach, choć jak wiadomo, często lepiej kupić starszy a lepiej utrzymany;)
Na otomoto jest 146 JTD na Zenderach 16 za 8 klocków, wygląda, że sprzedaje ją ktoś kto wie o co chodzi, trzeba by ja było zbadać...
boxer to marzenie jeśli chodzi o ten samochód. boję się tylko spalania i kosztów ewentualnych napraw. podobno bardzo ciężko znaleźć ten silnik naprawdę zadbany. dźwięk jest boski:)
podobno spalanie przy spokojnej jeździe nie jest złe, ale jak tu nie przycisnąć spod świateł jak przy wyższych obrotach słychać taki dźwięk :P
gdyby nie spalanie i naprawy, nawet nie przeszłoby mi przez myśl kupowanie diesla :P
Ja też własnie skonczyłem studia i musialem kupic jakies auto. Niestety niewielka ilość gotówki zmusiła mnie w szukaniu zdezelowanych starych gratów z przebiegami powyzej 200 tys. Alfy nawet nie brałem pod uwage bo nie wiedzialem że można tak tanio kupic. Przypadkiem znalazłem moją Belle za 3,5 k. Niestety nie była w najlepszym stanie ale w porównaniu z vento zajeżdzonym i łysymi oponami albo zardzewiałym BMW (nic innego w tej cenie nie ma) to naprawde zakup mi sie udał. Niestety mam jeszcze dużo do roboty i jak zarobie wiecej to bede rozglądał sie za 156 V6. Natomiast powiem Ci e alfa role pierwsyego samochodu spenia ynakomicie. Owsyem s pewne elementz do naprawy (zaniedbania poprzedniego właściciela) , ale nie az tak poważne żeby nie dało sie jeździć. Np. ostatnio sam pierwszy raz w życiu wymieniłem centralke sterowania szybami, światło tylnie, wyczyszczenie przepustnicy i przepływomierza a nawet plyn chłodniczy. Dlatego idealnie nadaje sie na pierwsze auto poniewaz nauczysz sie na nim troche mechaniki, co niewatpliwie przyda się w przyszłym życiu.
Kiedyś po studiach też szukałem autka, bardzo mi się podobały alfy 145/146 ale wówczas nie były na moją kieszeń i padło na punciaka 3d, potem był escort i megane 5d. powiedziałem sobie że nigdy już 3d nie bede miał. A tu proszę. Do rodzinnych wypadów jest Scenic więc u mnie zawitała kilka m-cy temu alfa 145 1.4ts. Boxery ciężko znaleźć nie zajechane, troszkę żałuje że mam 1,4 a nie 1.6 ale zadbana sztuka była więc brałem.
Najlepiej szukaj 145/146 z końca lat produkcji i najlepiej z włoch bo tam nie walą soli i blacha/podłoga najmniej narażona na rudą. Sa mankamenty jak w każdym aucie...zacinające się pasy, czy psujące się po czasie podnoszenie szyby elektryczne, plastiki trochę skrzeczą ale generalnie sporo plusów :) JTD fajny silnik, rozrząd tańszy niz do pb, reszta podobnie.
Na koniec jedna kwestia czy 145 czy 146 jest jedna różnica (bynajmniej dla mnie). 145tką wygląda o wiele młodziej niż 146stka przez tą kwadratową/kanciatą dupe. Co do bagażnika to 145tką zagina nie jedno auto w podobnej klasie. Ostatnio wpakowałem tam 3 alusy 15stki z oponami bez problemów :)
Alfa 145 to bardzo przyjemne auto sam mam z silnikiem JTD i jak na razie od października zeszłego roku przejechałem nią (prawie bez awaryjnie) już ponad 10 tys. jeśli chodzi o zalety to: stosunkowo tanie części, właściwości jezdne, ciekawa sylwetka i w sumie całkiem dynamiczny i naprawdę oszczędny 105 konny silnik, minusy jak kolega wyżej, choć co do trzeszczących plastików się nie zgodzę w mojej jak na razie cisza ;) jeśli chodzi o eksploatację to podstawowe wymiany/naprawy wykonasz sam bo nie jest to aż tak skomplikowane auto
licytujemy się? :P dobra, wpakowałem do swoje 146 na tylne fotele 4 felgi 15 a na nie opony 195/55 r15 :) :P w bagażniku bajzel więc tam nie ładowałem nic.
swoją drogą to pewnie i do 145 by to weszło tylko z głową poukładać z tym, że felgi miałem oddzielnie(zapakowane w pudełko z paździerza) a opony związane po 2 sztuki ze sobą :) dobre, co? pakowne auto ;)
Przyznam, że to też dość ważne - po pierwsze muszę się sporo nauczyć, bo noga jestem,więc będzie okazja, a po drugie da się zaoszczędzić na mechaniku. Bardzo mi się podobają wasze opinie:p Muszę znaleźć kogoś z krakowa, kto byłby chętny przedstawić mi swoją bellę:) muszę pooglądać ten samochód na żywo, a nie znam żadnego własciciela:PCytat:
Napisał Złomi
napisz na forum regionalnym moze jakiś właściciel sie zgłosi.
Chyba tak będzie najlepiej. Nie ma to jak siedzieć na forum w czasie pracy:)
a ja powiem tak, alfa 145 boxer, którą miałem nadaje się jako samochód dla początkującego mechanika, to dzięki niej poznałem budowę silnika a w zasadzie całego samochodu, jak co działa, co i jak wymienić itp, bo nie nauczyłem się tego na poprzednim samochodzie (ford fiesta xr2i), bo się po prostu nie psuł. także 4lata spędzone z nią to ciągłe wydatki na naprawy, ale dla dźwięku silnika i wyglądu warto było, jeśli też tak uważasz polecam na pierwsze auto. być może jeszcze wrócę do Alfy..