Motór stracił siłe... AR147 1.9 JDT 140Km

Niestety nie mam mozliwosci zalatwienia przeplywomierza i sprawdzenia teori.Tylko kupno nowego wchodzi w gre a wydatek prawie 300zl...Troche drogo.
Mapa silnika nie byla zmieniana,poprzedni wlasciciel rowniez nic nie wspominal o takowej ingerencji.
Na poczatek wiec sprawdze over boost(gdzies na forum widzialem temat o czyszczeniu),przeczyszcze tez przeplywomierz.
W zwiazku z chronicznym brakiem czasu nie wiem kiedy uda mi sie przeprowadzic te zabiegi,jak tylko znajde chwile napisze i ew bede prosil o dalsza pomoc.
Dzieki za czas poswiecony i rady.

Cytat:

---

Napisał sumka33

Mówię ci że wprowadzasz kolegę w błąd... co najważniejsze poczytaj o falowaniu ciśnienia doładowania - log jest nieprawidłowy a ECU niedociąga ciśnienia do 2150mBar, bo zawór overboostu nieprawidłowo wysterowywuj zmienną geometrię łopatek prowadnicy.

---

No dobra - zapytam inaczej... Czy przypadkiem nie jest tak, że problem z zaworem overboost/zaciętą kierownicą/przytkanym czujnikiem ciśnienia w kolektorze można poznać w momencie, gdy np. żądanie ECU to 2150 mBar a mierzone ciśnienie tylko 2000 mBar? Jak zawór overboost może "wysterować" gruchę turbo bardziej, gdy nie ma takiego polecenia z ECU?

Cytat:

---

Napisał grzesiekwisnia

No dobra - zapytam inaczej... Czy przypadkiem nie jest tak, że problem z zaworem overboost/zaciętą kierownicą/przytkanym czujnikiem ciśnienia w kolektorze można poznać w momencie, gdy np. żądanie ECU to 2150 mBar a mierzone ciśnienie tylko 2000 mBar? Jak zawór overboost może się "wysterować" gruchę turbo bardziej, gdy nie ma takiego polecenia z ECU?

---

Poczytaj tu:
http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=116254
Drugie to przy zapieczonych kierownicach prawie zawsze występuje efekt przeładowania - przecież zmienna geometria po rozruchu jednostki i na wolnych obrotach ma zwiększać strumień powietrza przez zmniejszenie przekroju przepływu powietrza a następnie w wyższych partiach obrotów zmniejszać strumień poprzez zwiększenie przekroju przepływu powietrza. 2000mBar to ewidentne niedoładowanie które może następować z innych powodów. Zmienna geometria nie zapieka się w pozycji dławienia strumienia powietrza, bo ustawia się w niej tylko na wysokich obrotach. Tu lektura :
http://www.serwismotoryzacyjny.com.p...trony_p&ns=117.
Z kolei zawór overboostu powinien zmieniać płynnie podciśnienie na pneumatycznym nastawniku, który tylko w ten sposób jest sterowany. Jeżeli coś jest nie tak z zaworkiem bądź z vakumpompą (rzadszy przypadek) to ECU nie wysteruje zmiennej geometrii choćby nie wiem co i reagując na odczyty czujnika ciśnienia doładowania itd będzie powodowało falowanie ciśnienia. Raz będzie je wysterowywać w górę raz w dół w efekcie czego na logach widać charakterystyczne sinusoidalne wahania ciśnienia doładowania

---------- Post added at 10:58 ---------- Previous post was at 10:43 ----------

Aha Medork zrób jeszcze raz takiego samego loga z przyśpieszania (noga gazu do podłogi) na 4tym biegu od 1500rpm do 3500rpm. Wrzuć docelowe i mierzone ciśnienie doładowania, obroty silnika i dodatkowo pozycja pedału gazu.

No i ja zadam pytanie grzesiekwisnia czy uważasz że owe wahania docelowego jak i mierzonego ciśnienia doładowania to rzecz normalna??? Widziałem już naprawdę dużo logów i gwarantuję ci że tak log ciśnienia doładowania nie powinien wyglądać. A analiza logów opierająca się tylko na porównaniu parametru docelowego z mierzonym jest bezsensowna nie znając przy tym prawidłowych wartości i charakteru przebiegu parametrów które są tu kluczowe

I podkreślam na końcu - kolega Medork ma sprawny MAF tylko jest on zabrudzony (wskazuje zaniżone wartości)... Należy go tylko i wyłącznie przeczyścić - nie wymieniać.

Cytat:

---

Napisał sumka33

Poczytaj tu:
http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=116254
Drugie to przy zapieczonych kierownicach prawie zawsze występuje efekt przeładowania - przecież zmienna geometria po rozruchu jednostki i na wolnych obrotach ma zwiększać strumień powietrza przez zmniejszenie przekroju przepływu powietrza a następnie w wyższych partiach obrotów zmniejszać strumień poprzez zwiększenie przekroju przepływu powietrza. 2000mBar to ewidentne niedoładowanie które może następować z innych powodów. Zmienna geometria nie zapieka się w pozycji dławienia strumienia powietrza, bo ustawia się w niej tylko na wysokich obrotach. Tu lektura :
http://www.serwismotoryzacyjny.com.p...trony_p&ns=117.
Z kolei zawór overboostu powinien zmieniać płynnie podciśnienie na pneumatycznym nastawniku, który tylko w ten sposób jest sterowany. Jeżeli coś jest nie tak z zaworkiem bądź z vakumpompą (rzadszy przypadek) to ECU nie wysteruje zmiennej geometrii choćby nie wiem co i reagując na odczyty czujnika ciśnienia doładowania itd będzie powodowało falowanie ciśnienia. Raz będzie je wysterowywać w górę raz w dół w efekcie czego na logach widać charakterystyczne sinusoidalne wahania ciśnienia doładowania.

---

Wszystko ładnie pięknie.....ale w linku podesłanym przez Ciebie nie ma odpowiedzi na moje pytanie. Temat tam poruszony nie może być porównany do tego, który mamy tutaj, gdyż nie ma tam logów i nie można porównać przepływu powietrza, ciśnień itd..

Nie wiem dlaczego nie możesz tego zrozumieć - jak wciskasz gaz "do dechy" to ECU powinno wołać te 2200-2260 mBar (zaleznie od obrotów) i overboost powinien wtedy wysterować gruchę turbo tak, aby ciśnienie doszło do żądanego.

Jeśli ciśnienie mierzone nie dochodzi do żądanego to ok - mamy problem z zaworem, nieszczelnością kolektora, turbiną, podciśnieniami blablabla - ale jeśli ciśnienie dochodzi - to jak tutaj można mówić o sterowaniu turbiną jako o źródle problemu?

Żeby była jasność - to, ze ciśnienie waha się nie jest prawidłową rzeczą, ale nie to jest przyczyną braku mocy. Widziałem gorsze wahania ciśnienia w autach ze skokowo chodzącą zmienną geometrią i auto wciąż miało kopa - ale błędy też były :)

Przyczyna według mnie leży w przepływomierzu, gdyż ten mierząc zaniżoną wartość przepływu powietrza nie pozwala na wtryśnięcie wystarczającej dawki paliwa (tzw. smoke limiter) - a co za tym idzie ECU żąda niższego ciśnienia doładowania, bo według mapy doładowania w ECU dla niższej dawki paliwa obniżone jest też ciśnienie doładowania... Ot co.

Cytat:

---

Napisał sumka33

---------- Post added at 10:58 ---------- Previous post was at 10:43 ----------

Aha Medork zrób jeszcze raz takiego samego loga z przyśpieszania (noga gazu do podłogi) na 4tym biegu od 1500rpm do 3500rpm. Wrzuć docelowe i mierzone ciśnienie doładowania, obroty silnika i dodatkowo pozycja pedału gazu.

No i ja zadam pytanie grzesiekwisnia czy uważasz że owe wahania docelowego jak i mierzonego ciśnienia doładowania to rzecz normalna??? Widziałem już naprawdę dużo logów i gwarantuję ci że tak log ciśnienia doładowania nie powinien wyglądać. A analiza logów opierająca się tylko na porównaniu parametru docelowego z mierzonym jest bezsensowna nie znając przy tym prawidłowych wartości i charakteru przebiegu parametrów które są tu kluczowe

---

No to tym bardziej - widziałeś (jak piszesz) masę logów i jako pierwszą rzecz wyłapałeś wahanie ciśnienia a nie zaniżony przepływ?

Cytat:

---

Napisał sumka33

I podkreślam na końcu - kolega Medork ma sprawny MAF tylko jest on zabrudzony (wskazuje zaniżone wartości)... Należy go tylko i wyłącznie przeczyścić - nie wymieniać.

---

A to to już pozostawiłem koledze Medork - jak ma kolegę z takim samym silnikiem to można podmienić, jeśli nie - przeczyścić. Podczas czyszczenia należy być ostrożnym, gdyż bardzo łatwo jest uszkodzić wrażliwe elementy przepływki.

Przepływka jest do czyszczenia. Na pewno nie do wymiany. Przynajmniej na 99%. 1% zostawię sobie na wszelki wypadek ;)
Zły odczyt przepływomierza = mniejsza ilość wtryśniętego paliwa. Tak jak jest napisane powyżej - mapa smoke limitera nie pozwoli więcej wtrysnąć mimo, że mapa driver wish chce więcej. Bo jak same nazwy map wskazują smoke, to limiter i jest ogranicznikiem, a driver wish to tylko żądanie kierowcy. A kierowca to sobie może... i tyle ;)

Odkopuję temat, wczoraj znalazłem trochę czasu i wjechałem na kanał.
Krótko:
Wymieniłem filtr powietrza, wyczyściłem przepływomierz benzyną ekstrakcyjną i silnik odżył. Jednym słowem zap*****la.
Długo:
Wymiana filtra to jakaś droga przez mękę. Zaczynałem od góry (demontaż skrzynki bezpieczników, podstawki itp) - lipa. No to kanał, demontaż osłony silnika. Obudowa filtra uchyla się ale o wymianie nie ma mowy - za mało miejsca. Skończyło się na demontażu wlotu, czujnika podciścnienia, całej obudowy filtra, rur turbo-ic, złamania zatrzasków obudowy (musiałem spawać)... Dramat. Stary filtr był złamany, jakby go "wciągło" do środka, powietrze na pewno nie było filtrowane...
Przepływomierz zapaprany, ale jakoś bez dramatu, nie miałem preparatu do czyszczenia a kupić nie ma gdzie (21:00) więc wymyłem ekstrakcyjną i wypłukałem denaturatem (pomysł ojca). Poskładałem wszystko (do montażu trzeba mieć rękę z pięcioma nadgarstkami, do demontażu też...) i krótka jazda próbna. Zdecydowana poprawa, śmiga jak dawniej. Dziś po południu podpinam komputer, zrobię logi i wyniki przedstawię.
Wszystkim dziękuję za pomoc i rady w usunięciu usterki. Bez tego forum nie wyobrażam sobie eksploatacji alfy, serwis zdecydowanie za drogi...
Pozdrawiam wszystkich
Przemek

Cytat:

---

Napisał medork

Poskładałem wszystko (do montażu trzeba mieć rękę z pięcioma nadgarstkami, do demontażu też...)

---

Jak odkręcisz podstawe akumulatora to dostęp jest wręcz świetny :)

Cytat:

---

Napisał medork

... więc wymyłem ekstrakcyjną i wypłukałem denaturatem (pomysł ojca).
...
Wszystkim dziękuję za pomoc i rady w usunięciu usterki. Bez tego forum nie wyobrażam sobie eksploatacji alfy, serwis zdecydowanie za drogi...

---

1. Hm... niech ojciec już nie doradza ;) Denaturat nie jest dobrym pomysłem bo niestety zanieczyszcza (barwniki i wszelkie odstraszacze dla smakoszy tego trunku ;) ) Ale tragedii nie ma. Benzyna wystarczyła w zupełności.
2. Serwisuj na forum ;) Taniej, wiedza książkowa i z doświadczenia i mniej mitomanów niż w warsztatach :D

No i na zakończenie tematu załączam logi z jazdy. Jedyne co mnie zastanawia to dlaczego w 7 i 8 sekundzie docelowa masa powietrza wynosi 0?
Są też dwie dziury w pozycji "obroty silnika". Ki diabeł? Błędów brak. Czyżby po montażu jakieś niedociśnięte wtyczki?