Moduł po podłączeniu współpracuje ze światłami drogowymi, a nie z mijania, a więc nawet jeśli na mijania mamy xenony, a w drogowych zwykłe żarówki (do 60W) to nie przeszkadza, bo w mijania w ogóle nie ingerujemy, podłączamy jedynie pozycyjne, którego impuls rozłącza moduł.
Rozwiązanie oczywiście nie jest homologowane, tak jak 99,9% dokładek ledowych, a więc jeśli trafimy na tępego stróża prawa, to niestety będzie miał prawo zabrać nam dowód, chyba, że przy nim odłączymy moduł (doprowadzimy pojazd do warunków zgodnych z przepisami), co jest banalnie proste, bo wystarczy wyciągnąć bezpiecznik, którym moduł jest zabezpieczony. Takie rozwiązanie nie spełnia jednego z warunków prawa, czyli lampa nie jest homologowana i nie ma oznaczenia "LR". W tym momencie, jeśli się uprze, wynik zależeć będzie od naszych zdolności perswazyjnych, bo możemy np. odłączyć podpięcie do przewodu pod pozycyjne i włączyć mu jednocześnie te ściemnione drogowe i mijania i zadać pytanie, czym się wg. niego różnią, a nie różnią się niczym poza tym, że przy module reszta oświetlenia nie świeci, co jest zgodne z przepisami. Raczej nie polecałbym przekonywania, że jest to rozwiązanie fabryczne, bo jak zatrzyma po raz drugi może się odegrać, a sprawdzić to, to przecież nie problem. Powiem szczerze, że jeśli by mnie chycili w mojej miejscowości, żeby nie jeździć na drugi koniec Polski do sądu, to nie przyjąłbym mandatu i poprosił o skierowanie sprawy do sądu, myślę, że tam miałbym wielką szansę przekonać sąd, że rozwiązanie może nie jest zgodne z przepisami, ale też nie jest z nimi niezgodne, w przypadku wygranej, może po kilku takich wyrokach dałoby się zaproponować zmiany w przepisach ;)
Wszystkim zainteresowanym przesyłam zdjęcia, a chętnym instrukcję podłączenia i służę ewentualna praktyczną pomocą przy podłączeniu modułu.
Jeśli chodzi o cięcie przewodów - ja ciąłem i lutowałem, ponieważ nie uznaje podłączania na te "wcinki", bo miałem z nimi mocno przykre doświadczenie, ale oczywiście można to zrobić za pomocą tych złączek, chociaż osobiście nie polecam. Mnie montaż trochę czasu zajął, bo najtrudniejsze jest poznajdowanie odpowiednich przewodów, w które trzeba się wciąć, przyznaję że najtrudniej było ze znalezieniem pozycyjnego, bo we wtyczce, po włączeniu świateł pozycyjnych są dwa +, z tym, że jeden jest na stałe, a ja na zasadzie 50/50 trafiłem właśnie na ten stały i musiałem od nowa szukać tego po pozycyjnych :) Wczoraj, w tym upale przez około 30 minut jeździłem po mieście i moduł nagrzał się do temperatury jaką uzyskała między innymi nakładka na plusową klemę, czy skrzynka bezpieczników.
---------- Post added at 06:51 ---------- Previous post was at 06:38 ----------
Jeśli chodzi o wstawienie fotek na forum... ja, janio, będąc w pełni władz umysłowych oraz nie będąc ograniczonym w kwestii podejmowania czynności prawnych, zrzekam się praw autorskich do zdjęć świateł dziennych oraz sposobu montażu modułu :)