Pierwszy samochód-Alfa 147....

Cytat:

---

Napisał PaNiKa

Dzięki śliczne takiej odpowiedzi oczekiwałem.
O silnikach JTD też słyszałem, że pancerne.
Co do tej awaryjności alf, po prostu tu gdzie ojciec robi samochody u tych mechaników ludzie i sami mechanicy narzekają na te wozy, a to co my się znamy to zupełnie inna bajka.

A na co zwracać uwagę podczas zakupu właśnie alfy 147, 3 drzwiowego, 140 konnego JTD?
A i takie moje pytanie.
Czy system audio BOSE był montowany tylko do któregoś z roczników?
Pytam, bo przeglądając aukcję i ogłoszenia zauważyłem, że informacje o zamontowanym systemie BOSE są w autach z rocznika 2001-2002, a patrząc już na 2004 czy 2005 tego już nie zauważyłem. Zbieg okoliczności czy potem już nie było to montowane?

Jakie ceny zamienników dobrych marek właśnie zawieszenia, hamulce itp.
Realny przebieg auta z rocznika 2003-2004 130-150 k ujdzie czy kręcony?

---

Co prawda nie mam 147, ale 156 jest bardzo podobna i JTDki są dużo trwalsze od TDi, na zachodzie to doceniają, u nas doceniają ciągniki.
Samochody przeważnie w Polsce mają na liczniku mało a nalatane dwa razy tyle, ale to dlatego że praktycznie wszystkie są z importu a tam dojazdy po 80 kilosków do pracy są normalką, a w naszym kraju samochód który przekroczył 200 tysięcy to grat w ogólnym przekonaniu i tu handlarzy nie winię tylko debilnych kupujących, którzy sobie sami dołek wykopali
A co do gadki mechaników, to gadkę z takim misiem zaczyna sie od tego ile Alf do tej pory robił- jak odpowie że dużo to się spytaj gdzie w JTD wariator siedzi :cool:
Z doświadczenia wiem że mechanicy narzekają a potem się okazuje ze w życiu to on 2 alfy zrobił i coś spie...lił przy okazji, bo włoskie są dziwnie zrobione (sam miałem taki przypadek ze koleś był bardzo oblatany w Alfach, a potem rozwalił mi górny wahacz, bo nie umiał rozpiąć zawieszenia). Na szczęście masz pod nosem Pablo Garage to problemu z mechaniką miał nie będziesz
Jeżeli chodzi o elementy zawieszenia to dla mnie są tylko TRW i ewentualnie Vemy, ale domyślam się że maksymalnie będziesz robił 10 tysi na rok to te firmy ci na długo starczą
Na pierwszy samochód to polecam wersje słabszą i żeby trochę kasiorry zostało na ewentualne niespodzianki

Dzięki panowie.
Szacunek dla was za tak wyczerpujące odpowiedzi.
Co do mechanika to korzystałbym z poleconego na forum lub robił samochód tu gdzie ojciec robi swoje, ale czy alfe by ogarnął wyszłoby w praniu.
Co do wyposażenia to głównie zależy mi na elektryce i klimatyzacji + pierdoły abs, wspomaganie etc.
Audio pewnie i tak bym wymienił na coś bardziej konkretnego, szyby przyciemnił i dodał rzecz jasna fajne alu.

Czyli w sumie nie ma co patrzeć na przebieg, a stan.
Nie będę kłamał, że przeglądając aukcję auta powyżej 200 k odrzucałem już, ale widzę że to błąd, bo i tak kręcona połowa przynajmniej jest.
Odwołując się do przebiegu ostatnio w TVN w programie SUPER WIZJER był właśnie reportaż z handlarzami z zachodu.
Jak to powiedzieli "Klient wymaga w 12 letnim golfie IV 140 k przebiegu, klient dostaje".
Pokazywali właśnie niemieckie diesle typy Golf, BMW, czy Audi A3 1.9 TDI mających za sobą po 10-12 lat, a przebieg lekko ponad 100 k.
Sami się przyznawali, że to klienci zmusili ich do kręcenia przebiegu o 50 % lub/i więcej.

A jeszcze chciałbym się dowiedzieć jakie ceny podstawowych części w alfie 147. Właśnie zawieszenie przód/tył (zamiennik dobrej firmy), hamulce i nie wiem co tam jeszcze się zdarza w alfach wymieniać oprócz tego oleju, filtrów etc.

Doczytałem jeszcze na wielu forach/portalach, że w alfach siada strasznie zawieszenie oraz elektryka.
W elektryce szyby, zwarcia na kablach, problemy z ekranem między obrotomierzem, częste błędy, awarie z reguły błache, ale również denerwujące.

Prawda to to?


I jak to jest z tymi Dieslami?
Może to nie ten temat na te pytanie ale zawsze nurtowało mnie ( jestem świeżym kierowcą, pół roku) jak diesle ciągną?
Mam okazję jeździć benzynami i wchodzą one dopiero przy 4-5 k obrotów tak porządnie, a jak jest właśnie z tym JTD 140 KM?
Diesle ciągną od dołu czy też dopiero jak TURBO załapie ?

Z góry dzięki za odpowiedzi każdego rodzaju na zamieszczone pytania.

UP- Panowie wyżej rzecz jasna "forumowe dzięki otrzymują"

Na początek sorry ze będę porównywał 147 z Passatem, ale według mnie jakbyś miał ewentualnie kupować cos z VW to zapewne byłby to Passat po zweryfikowaniu cen używanych, poza tym Passat to według opinii cud na kołach
Co do zawieszenia to z przodu jeszcze tylko nie wymieniłem Vemy dolnej prawej resztę już wymieniłem na TRW, ale miałem tam Vemę, QAP i TRW- czysty miks, tak wiec mógłbym się już wk....ć, ale teraz mam porządne graty i różnica jest- dolny TRW już ze mną przewędrował 20 tysięcy przez rok, górne około 6 i jeżeli o górnych to za mało na wypowiedzi to dolny już ze dwa QAP przeżył
Co do cen to (Paweł sorry ze przerżnąłem żywcem, ale inaczej się nie dało)
Operacja wymiany:
- Wahacze dolne
- Wahacze górne
- Łączniki stabilizatora
- Poduszki stabilizatora
- Ustawienie zbieżności

Cała operacja jedyne 1900 pln brutto na TRW
1200 pln przy zastosowaniu wahaczy VEMA.

Pancerwagen Passat na TRW jest co najmniej 600 zyli droższy i to po znajomości i zawieszenie w nich wcale rzadziej nie siada niż w Alfach z tym że ludzie jeźdżący nimi często wymagań nie mają i póki się nic nie oberwie jeżdżą (mam takiego kumpla co mają w domu Passata z 2000 i 2008 roku i oba gorzej od mojej alfy jeżdżą- coś stuka, puka się telepie, ale znaczek ich oślepia, ziom jak do mojej alfy wsiadł to pierwsza rzecz jaka go zdziwiła to to ze nic nie stuka, druga ze klima działa :cool:) poza tym za przednią zawiechę w Passacie prawie zrobisz przód i tył w Alfie

Elektryka, nie powiem na tych 24 tysiącach miałem jedna awarię- wszystko padło tylko silnik z osprzętem chodził i lampy świeciły, ale to była moja robota i winy samochodów w tym nie było (podpiąłem przejściówkę z 13 pinów na 7 do haka i wszystko wywaliło tyle była warta przejściówka za 50 zyli z allegro). Co najśmieszniejsze bałem się zgasić silnik, bo myślałem że nie zapalę, okazało się że jest oddzielny moduł i tylko komfortu padł.

Co do ropniaka, to nie jestem fanem tego paliwa, ale tam jest całkiem inaczej niż w benzynie- ciągnie z dołu, ale na górze nie ma nic, nie warto go ciągnąć do odcinki bo tylko silnik po dupie dostanie, a efekt będzie marny. Ziom kupił A6 2.0 Tdi 140 kucy, samochód jedzie, elastyczny, ale na 6 biegu nie idzie więcej niż 4200 obr/min, bo para się skończyła inna sprawa ze wtedy na zegarach 210 i zgodnie z instrukcja tak ma być, moja na 6 biegu wtedy dopiero zaczyna mruczeć

Mogę liczyć jeszcze na kilka wypowiedz względem części, które podlegają wymianie.

Wyczytałem w necie, że częstej wymianie/psuciu się podlegają:

-przednie zawieszenie
-elektryka, fixuje ekran przy prędkościomierzu o różnych błędach, których nie ma
-wachacze
-łączniki stabilizatorów
-hamulce

Koszt w 147 lub innym modelu co bym miał jakieś odniesienie.
Wymienione rzeczy znalazłem w sieci i nie wiem ile w tym prawdy.

Może ode mnie AR 147 1,9 JTD 8V 2004r. Przebieg przy zakupie 146tyś obecnie 196tyś, 2,5 roku uzytkowania:
1. -zrobione dolne wahacze TRW (320zł/szt)zaraz po zakupie przelatane 45 tyś i wymiana tym razem na febi bilstein(250zł/szt)
-górne przy zakupie TRW wytrzymały 40tyś i wymiana na TRW(175zł/szt)
-wymienione dwa łączniki stabilizatora przód i tył profilaktycznie(polski kager całe z metalu 20zł/szt) przy przebiegu 190tyś.
-cały tył poza łącznikami(wymienonymi profilatycznie) nie ruszany w oryginale tak jak kupiłem AR. Jezdze na kołach 225/40/18
2. z elektryką nic mi się nie działo. Absolutnie wszystko sprawne a mam bogata wersje. No może poza jednym wymienionym przyciskiem od grzanych foteli(uzywka 50zł) Jak dla mnie to mit z tą elektryką.
3. patrz pkt. 1
4. patrz pkt. 1
5.Hamulce jak w każdym samochodzie, a oryginalnie masz załozone najlepsze z najlepszych - brembo/ferodo. Ja osobiście mam teraz zestaw tarcze mikody, klocki ferodo i sobie chwalę

Do tego robiłem regeneracje: linek biegów(300zł), alternatora(300zł), turbiny(700zł), wyminiałem: sprzegło z dwumasem(2000zł), amory tył(400zł), aku(300zł), rure łączącą turbo intercooler(250zł)(niestety dotyka śruby i co jakiś czas trzeba wymieniać, ale tu na forum jest sposób w postaci metalowej rury zamiast gumowej)wymienik ciepła(używka ok 100zł), chłodnice klimy(chyba 300zł już nie pamiętam), złączke elastyczną wydechu (50zł) końcowy tłumik (500zł) (był troche zardzewiały ale tak naprawde to założyłem ultera, bo wkurzała mnie wystająca puszka spod zderzaka:D)czyściłem zawór egr(zaślepiając go od razu blaszką za 20zł - patent z forum), linki hamulca recznęgo (100zł) i to tyle. Większośc z tych rzeczy to eksploatacja lub po prostu zużycie. Co najważniejsze nigdy bella nie staneła w drodze. Jak robisz wszystko na czas to nie ma z tym problemu.

Więc jak na dwa i pół roku użytkowania nie najgorzej, myśle że w każdym innym nawet japończyku o tym przebiegu/roczniku miałbyś podobna ilosć wymian/awarii. Poza tym kupiłem Belle sporo taniej, ze względu na koniecznośc robienia turbiny, zawiasu przedniego i sprzęgła.

Dla mnie bolączki w tym modelu to:
- zapychający sie egr - zaślepiasz go blaszką i po problemie
- Rura intercooler turbo - stosujesz metalową i po problemie
- urywajaca się plastikowa podłoga silnika - stosujesz metalową i po problemie
- wiszące linki hamulca ręcznego - kosztują 100zł, wymiana co 2-3 lata
- przedni zawias wytrzymujacy 40-50 tyś km

Mam nadzieje, że pomogłem :)

"

Jedyny problem jaki widzę w tym układzie to fakt, że ojciec nie za bardzo chcę się zgodzić na Alfę.
Masa złych opinii od ludzi, mechaników itp."
u mnie był ten sam problem, w kwietniu szukałem auta i padło na 147 ;) byłem zdecydowany na silnik jtd 115KM (udało mi się kupić JTDm) i po kilku tygodniach użytkowania tego auta mój ojciec sam powiedział, że sceptycznie do tego podchodził, (ale z racji tego, że to moje pieniądze kupię co będę chciał) ostatnio sam przyznał , że Alfa Go mile zaskoczyła i na prawdę dobrze mu się jeździ i jest czym :D także u mnie 1 stereotyp poszedł w niepamięć. upieraj się przy Alfie, ale kupuj z rozwagą i dobrze obejrzyj! powodzenia w zakupach :) pozdrawiam :)

No co do cen nie jest źle, ale też trochę się tego uzbierało widzę.
Co do akurat Hondy ojca to w sumie nic w niej nie robi i aby tak zostało.
No ale jednak to inne samochody.
Najbardziej bolało by z tego co widzę turbo i ten dwumas, bo 2k piechotą nie chodzi.

Co do pana wyżej to napewno gdybym się uparł na jakąś to sprawdził bym ją w serwisie, ale ile by to dało to już inna sprawa.....

Cytat:

---

Napisał PaNiKa

No co do cen nie jest źle, ale też trochę się tego uzbierało widzę.
Co do akurat Hondy ojca to w sumie nic w niej nie robi i aby tak zostało.
No ale jednak to inne samochody.
Najbardziej bolało by z tego co widzę turbo i ten dwumas, bo 2k piechotą nie chodzi.

Co do pana wyżej to napewno gdybym się uparł na jakąś to sprawdził bym ją w serwisie, ale ile by to dało to już inna sprawa.....

---

Bella ma prawie 200tys przelotu, więc ma prawo coś się zepsuć. Cudów nie ma. Wczesniej miałem Mazde 323F BA i tańsza w naprawach i eksploatacji nie była.